Logo
  • DONALD
  • "SZPILA" PODSUMOWUJE 100 DNI PROTESTÓW STRAJKU KOBIET I DZIAŁANIA POLICJI

"Szpila" podsumowuje 100 dni protestów Strajku Kobiet i działania policji

04.02.2021, 10:56
Ostatni piątek był dokładnie setnym dniem protestów przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego. Demonstracje rozpoczęły się 22 października po ogłoszeniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego i ostatnio znów przybrały na sile, po tym, jak wyrok opublikowano. 
Sto dni protestów podsumowuje
Szpila
, czyli
"feministyczy kolektyw antyrepresyjny"
, który podczas demonstracji koordynuje
udzielanie pomocy prawnej
zastrzymanym. Z raportu grupy dotyczącego Warszawy wynika, że od 22 października do 29 stycznia 150 razy doszło do sytuacji, w której osoby były czasowo pozbawiane wolności czyli dłużej przetrzymywane w radiowozach i zatrzymywane na komisariatach. 
"
81 razy
osoby musiały zostać na noc (lub czasem dwie) w policyjnych pomieszczeniach dla osób zatrzymanych, czyli mówiąc potocznie - na dołku, i postawiono im zarzuty.
62 razy
osoby były przewożone na komisariaty, z których wychodziły tego samego dnia (lub nocy) z postawionymi zarzutami.
7 razy
osoby były przetrzymywane przez kilka godzin w radiowozach lub zabrane na komisariat - ale wypuszczono je bez postawienia zarzutów" - podsumowuje Szpila.
Najwięcej zarzutów dotyczy
rzekomego nielegalnego udziału w nielegalnym zgromadzeniu.
Uczestnikom protestów stawiane są również
zarzuty nieprzestrzegania nakazów/ograniczeń
w czasie pandemii, niestosowania się do poleceń policji i utrudniania czynności służbowych oraz znieważenia funkcjonariusza. 
"To, na co na pewno należy zwrócić uwagę, to
skala policyjnej przemocy
. W mediach społecznościowych bardzo często widzimy relacje osób, które jej doświadczyły - dostały gazem, pałką, butem, pięścią czy były brutalnie zatrzymywane. Na komisariatach także dochodziło do przemocy - psychicznej i fizycznej. Wszystkim tym osobom chcemy powiedzieć, że nie jesteście same. Zgłaszajcie się do nas jeżeli tylko potrzebujecie wsparcia emocjonalnego, obdukcji lekarskiej, nagłośnienia swojej sprawy" - czytamy. 
Szpila zwraca uwagę na 
główne problemy
, z którymi musi się mierzyć. Pierwszy dotyczy
wywożenia zatrzymanych poza Warszawę
, m.in. do Piaseczna, Pruszkowa czy Legionowa. Według Szpili, ma utrudniać to dotarcie na komisariaty obrońcom zatrzymanych oraz organizowanie demonstracji solidarnościowych. 
Z tym wiąże się kolejny problem czyli
trudności w ustaleniu miejsca pobytu osoby zatrzymanej
"Nawet mając dane osobowe i pełnomocnictwa, obrońcy i obrończynie zatrzymanych czasami przez wiele godzin nie mogły/li potwierdzić czy dana osoba przebywa na danym komisariacie. Zdarzało się, że w ciągu kilku minut dostawałyśmy od policji rozbieżne informacje co do miasta, w którym przebywa zatrzymana osoba".
Zdarzało się też, że prawnicy nie byli przez wiele godzin dopuszczani do zatrzymanych. 

Hej, przypominamy tylko:

1. Szanujemy nawet ostrą dyskusję i wolność słowa, ale nie agresję. Przemocowe treści będą usuwane.

2. W komentarzach można swobodnie używać embedów z mediów społecznościowych.

3. Polecamy założenie konta, dzięki temu możesz zobaczyć wszystkie swoje dyskusje w jednym miejscu i dodać coś (👉 Sortownia), co trafi na stronę główną.

4. Jeżeli chcesz Donalda bez reklam, dołącz do naszych patronów: https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »

Źródła:

1. https://www.facebook.com/105210614756147/posts/136721888271686/?d=nhttps://www.facebook.com/105210614756147/posts/136721888271686/?d=n
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA