W połowie marca pisaliśmy o sprawie
Górek Czechowskich w Lublinie,
na których
deweloper chce wybudować osiedle mieszkaniowe.
By móc to zrobić, najpierw należy zmienić plan zagospodarowania przestrzennego. Deweloper w zamian za zmiany w miejscowym planie, które pozwoliłyby mu na umieszczenie na 30 hektarach zabudowy mieszkaniowej i usługowej, obiecał urządzenie na własny koszt 75-hektarowego parku naturalistycznego, który później miał zostać przekazany za symboliczną złotówkę na własność Lublina.
Szybko zaczęły się jednak problemy.
Towarzystwo dla Natury i Człowieka zwróciło się z prośbą o możliwość organizowania spacerów przyrodniczych
, by mieszkańcy Lublina przed podjęciem decyzji mogli zobaczyć, jak dokładnie wygląda ten teren. Deweloper odmówił. Argumentował to tym, że według niego "przebywanie na górkach jest niebezpieczne, teren jest nierówny i żyją tam różne zwierzęta".
-
Najwidoczniej deweloper obawia się, że mieszkańcy mogliby zobaczyć, iż teren, który chce zabudować,
wcale nie wygląda tak, jak przedstawia go na billboardach, że jest to bogata i rozległa, niezwykle ciekawa przestrzeń dla przyrody. W terenie można zorientować się, jak dużą ingerencją będzie zabudowa, jak wąskie są wąwozy, które mają miastu zapewnić przewietrzanie i jak bardzo blokowiska zdominują krajobraz - komentowali przedstawiciele Towarzystwa.
Firma deweloperska TBV prowadziła
bardzo aktywną kampanię billboardową, by przekonać mieszkańców Lublina do swojego pomysłu.
Wczoraj
odbyło się pierwsze lokalne referendum w historii Lublina
. Mieszkańcy musieli odpowiedzieć na pytanie:
"Czy jest Pan/Pani za tym aby Gmina Lublin zmieniła obecnie dopuszczony miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego rodzaj zabudowy z usługowej, komercyjnej i sportowo-rekreacyjnej na zabudowę mieszkalno-usługową na nie więcej niż 30 ha terenu tzw. Górek Czechowskich, w zamian za sfinansowanie przez obecnego właściciela zagospodarowania pozostałych 75 ha tego terenu, jako zieleni publicznej (parku naturalistycznego), przy zachowaniu cennych przyrodniczo walorów i przekazanie go gminie Lublin?"
By referendum było
wiążące, musi wziąć w nim udział co najmniej 30 procent mieszkańców.
W Lublinie
frekwencja wyniosła 12,9 procent.
Przeciw budowie osiedla na Górkach Czechowski opowiedziało się
67,7 procent głosujących.