Wygląda na to, że rosyjskie społeczeństwo coraz bardziej odczuwa
sankcje
nałożone na kraj za inwację na Ukrainę. Widać to również w internetowych
wyszukiwarkach
, które notują wzrosty zapytań o kolejne firmy, które wycofują się z kraju.
Kamil Całus, analityk Ośrodka Studiów Wschodnich zwrócił z kolei uwagę, że w ostatnich dniach znacznie wzrosła liczba zapytań o to, j
ak żyje się w Korei Północnej
.
"Statystyki pokazują, że w wyszukiwarce
Yandex
coraz popularniejsze staje się pytanie "jak ludzie żyją w Korei Północnej". Zainteresowanie KRLD rośnie na tle działań wojennych w Ukrainie i surowych sankcji wobec Rosji, które skutecznie izolują kraj" - pisze portal Znak, który pokazał wykrez trendów z wyszukiwarki Yandex.
Tymczasem w Google na terenie Rosji najpopularniejsze wyszukiwania to nazwy marek i usług, które wycofują się z kraju. Wczoraj pierwsze wyniki to
TikTok, Netflix i Spotify
. Eksperci wskazują, że wzrost wyszukiwań tych fraz może świadczyć o tym, że Rosjanie
szukają sposobów, jak obejść blokady
, jakie aplikacje wprowadziły w kraju.
W niedzielę wieczorem TikTok ogłosił, że - w związku z ustawą praktycznie zakazująca mówienie prawdy o wojnie - tymczasowo zawiesza większość funkcji na terenie Rosji. Nie można dodawać nowych materiałów ani prowadzić relacji na żywo. Spotify zablokował z kolei możliwość płatności rosyjskimi kartami. Ponieważ Visa i Mastercard nie obsługują płatności z Rosji, oznacza to praktycznie blokadę aplikacji dla Rosjan. Netflix natomiast całkowicie wstrzymał działania w Rosji.
Dziś jednym z głównych wyszukiwań w Google na terenie Rosji jest z kolei
"Obi"
- sieć sklepów budowlanych ogłosiła wczoraj, że zamyka swoje sklepyw Rosji. W sumie w kraju jest ich 28, w tym 9 w samej Moskwie.