Jak donosi PAP,
rząd planuje przyjąć przepisy, które zakażą spontanicznych zgromadzeń
. Znalazły się one w projekcie rozporządzenia dotyczącego kolejnego etapu znoszenia obostrzeń. Wczoraj trafił on do konsultacji roboczych.
Według projektu rząd zakłada zakaz organizowania zgromadzeń tzw. spontanicznych, czyli - jak wskazuje prawo o zgromadzeniach - odbywających się "w związku z zaistniałym nagłym i niemożliwym do wcześniejszego przewidzenia wydarzeniem związanym ze sferą publiczną, których odbycie w innym terminie byłoby niecelowe lub mało istotne z punktu widzenia debaty publicznej".
Dopuszczalne byłyby natomiast
zgromadzenia organizowane na podstawie wcześniejszego zgłoszenia
. Nie mogłoby brać w nich jednak udział więcej niż 150 osób, ponadto obowiązywałby reżim sanitarny: maseczki i utrzymanie 2-metrowych odstępów.
Projekt zakłada, że zgłoszone zgromadzenie będzie mógł opiniować
wojewódzki inspektor sanitarny
. Będzie on przekazywał wojewodzie lub organowi gminy opinię w zakresie zagrożeń dla uczestników zgromadzenia. Gdy liczba uczestników zgromadzenia przekraczać będzie natomiat 50 osób, wojewoda lub organ gminy
będą musiały wzynaczyć swojego przedstawiciela
, który weźmie udział w zgromadzeniu. Jak wskazano, "przedstawiciel ten obowiązany będzie do uwzględniania m.in. uwarunkowań wynikających z opinii wojewódzkiego inspektora sanitarnego".