TVN24 przygotowało materiał
Zakładnicy umowy
, w którym przedstawiono rzekomy
projekt umowy między Orlenem a Saudi Aramco,
dotyczącej sprzedaży
30 proc. udziałów Rafinerii Gdańskiej Saudyjczykom.
W ramach umowy znalazły się zapisy m.in. dotyczące tego, że Orlen nie podejmie niektórych działań, jeśli Saudi Aramco zgłosi weto. Ponadto Orlen będzie musiał zapłacić Saudi Aramco karę umowną w wysokości 500 milionów dolarów, jeśli w znacząco naruszy umowę na dostawę saudyjskiej ropy do Polski. Najgłośniej jest jednak o zapisie, który miałby dawać prawo do niekontrolowanego zbycia udziałów w Rafinerii Gdańskiej.
Już wczoraj dziennikarz TVN poprosił prezesa Obajtka o
komentarz
w tej sprawie, co bardzo go
zbulwersowało
:
Dziennikarz TVN24 zwrócił uwagę, że Daniel Obajtek w swojej wypowiedzi
potwierdził, że takie zapisy istnieją, bo wspomniał o "prawie weta":
- Odpowiem, co to jest, dlaczego się stosuje prawo weta, czyli prawo bezpieczeństwa mniejszościowego akcjonariusza. Bo ta rafineria jest processingowa ze względu na to, że dzielimy się produktami ze względu na udziały. Czyli Saudyjczycy mają 30 procent produktów z tej rafinerii. Czyli mają też rynek, bo to był warunek Komisji Europejskiej, żeby Orlen nie miał monopolu - mówił.
Tweet Łukasza Frątczaka został dodany na
Wykopie
z tytułem "Obajtek potwierdza, że TVN ujawnił "wycieki"". Co ciekawe do
wykopowej wrzutki postanowił odnieść się sam PKN Orlen
:
"Poniższa informacja jest nieprawdziwa. Prezes zarządu PKN ORLEN Daniel Obajtek w żadnej wypowiedzi nie potwierdził autentyczności dokumentów, którymi w swoich materiałach posługuje się TVN" - stwierdzono w stanowisku zamieszczonym w serwisie.
Stanowisko Orlenu wyjątkowo
nie spodobało się użytkownikom
Wykopu, ponieważ zebrało
rekordową liczbę negatywnych reakcji: