W środę Główny Urząd Statystyczny podał dane dotyczące inflacji. Według metodologii obliczeń GUS ceny
w czerwcu wzrosły o 3,3% w porównaniu do czerwca zeszłego roku
. W porównaniu z majem, wbrew przewidywaniom ekonomistów, ceny wzrosły, o 0,6%. Przypomnijmy, że najwyższą inflację zanotowano w lutym, wyniosła wtedy 4,7%, potem zaczęła spadać. W kwietniu wyniosła 3,4%, a w maju 2,9%.
Wczoraj swoje dane opublikował Eurostat, według którego inflacja mierzona wskaźnikiem HICP w czerwcu w Polsce wyniosła
3,8% i po raz kolejny była najwyższa w Unii Europejskiej
. Już w maju, gdy ceny - według metodologii Eurostatu - wzrosły o 3,4% rok do roku, Polska znalazła się na pierwszym miejscu unijnego podium.
Inflacja w czerwcu była w Polsce prawie
pięciokrotnie większa niż średnia w Unii (0,8%)
i ponad 10 razy większa niż w krajach strefy euro. Za nami są
Czechy (3,4%), Węgry (2,9%) i Rumunia (2,2%)
. W dziesięciu krajach UE ceny spadają, w pięciu pozostają na podobnym poziomie co rok temu.
Według prognoz Komisji Europejskiej wskaźnik inflacji HICP na koniec przyszłego roku może sięgnąć nawet 4,5%. NBP jednak uspokaja, zapowiadając, że w dłuższym terminie inflacja będzie się obniżać.