fot. East News
W tym tygodniu New York Times poinformował, że
Amazon
w bliskiej przyszłości
zamierza zwolnić ok. 10 tys. pracowników.
Dziennik twierdzi, że zwolnienia w spółce mają zacząć się już w przyszłym tygodniu i objąć ok. 3 procent pracowników zatrudnionych w siedzibach Amazona i mniej niż 1 procent wszystkich zatrudnionych. Mimo to szacuje się, że będzie o
największa fala zwolnień od powstania koncernu w 1994 roku.
Amazon w czasie pandemii zanotował rekordowe zyski, jednak w ostatnim czasie gigantowi nie wiedzie się najlepiej. W minionym kwartale wzrost przychodów spółki spowolnił do najsłabszego wyniku od 20 lat.
Okazuje się, że kłopoty Amazon i planowane zwolnienie
nie przeszkadzają Bezosowi w kolejnych inwestycjach.
Podobno jest on zainteresowany
zakupem drużyny futbolu amerykańskiego Washington Commanders.
Co istotne jest to ósmy najbardziej wartościowy klub sportowy na świecie, a jego wartość Forbes wycenia na 5,6 mld dolarów.
Obecny właściciel Dan Snyder zmuszony jest do sprzedaży w związku z kontrowersjami i oskarżeniami o "kultywowanie kultury molestowania seksualnego". Snyder miał źle traktować pracownice, a drużynie zarzucono też nieprawidłowości finansowe.
W związku z tym pojawiło się wiele plotek o przejęciu klubu przez Bezosa. On sam także nie ucina tych spekulacji. W ostatnich dniach przyznał w rozmowie z CNN, że "słyszał o tym".
- Dorastałem w Houston w Teksasie i grałem w futbol jako dziecko. To mój ulubiony sport, więc będziemy musieli po prostu poczekać i zobaczyć, co się wydarzy - mówił.
Front Office Sports, który informuje o sprawie, twierdzi, że założyciel Amazona
przy przejęciu Commanders miałby współpracować z raperem Jayem-Z i zdobywcą Oscara Matthew McConaugheyem.
Warto przypomnieć, że Bezos i Amazon już zainwestował wielkie pieniądze w NFL. Podpisał z ligą 11-letnią umowę wartą około 1 mld dolarów rocznie na wyłączne transmisje czwartkowych meczów.