Ministerstwo Zdrowia poinformowało dziś o
18 820 nowych przypadkach zarażenia koronawirusem.
To kolejny rekord i dość duży skok,
o 2,5 tysiąca więcej przypadków niż wczoraj.
Po raz pierwszy
liczba zgonów przekroczyła natomiast 200
, zmarło 236 osób, w tym 29 wyłącznie z powodu Covid-19, 207 miało choroby współistniejące.
Według danych ministerstwa, najwięcej chorych przybyło w województwach wielkopolskim, mazowieckim i małopolskim. W sumie bilans pandemii to
299 049 wykrytych zakażeń i 4 851 zmarłych
.
Resort zdrowia podaje również, że z 21,5 tysiąca zajętych jest
13 931 łóżek
dla pacjentów z Covid-19, respiratorów potrzebuje 1150 pacjentów, o 72 więcej niż wczoraj.
Zarówno
minister zdrowia Adam Niedzielski,
jak i eksperci przewidują, że
wzrost zachorowań utrzyma się nawet do Bożego Narodzenia
.
- Na pewno nie będzie takiej poprawy, byśmy mogli o tych świętach myśleć w sposób tradycyjny. Raczej spędzimy je w ścisłym gronie rodzinnym - mówił kilka dni temu minister zdrowia.
Potwierdza to najnowsza
prognoza eskpertów z Uniwersytetu Warszawskiego
, którzy przewidują, że najtrudniejsza sytuacja będzie właśnie przed świętami. Szczyt zachorowań miałby wystąpić na przełomie listopada i grudnia, natomiast pod koniec grudnia najwyższa ma być liczba pacjentów wymagających intensywnej opieki medycznej.
Jak podkreśla
dr Jakub Zieliński,
cytowany przez RMF, "
w tej chwili nie ma już kontroli nad pandemią
i można ją jedynie próbować ograniczać poprzez obostrzenia". Zaznacza też, że "bada się już głównie osoby z mocnymi objawami i praktycznie nie ma testów profilaktycznych".