Łukasz Warzecha wezwał do szykanowania aktywistów pomagających migrantom na granicy

Do debaty na temat migrantów, która zaostrzyła się po ostatnich medialnych doniesieniach o sytuacji na granicy, dołączył

konserwatywny publicysta, znany z kontrowersyjnych tez m.in. o kryzysie klimatycznym. "Konserwatysta i wolnościowiec" - jak sam przedstawia się na Twitterze - wezwał do

którzy pomagają migrantom na granicy.

Warzecha skomentował działania

dziennikarza, który pracował w TVN24, w 2021 roku relacjonował sytuację w Usnarzu Górnym i zajmował się tematyką kryzysu migracyjnego. Obecnie prowadzi własny kanał na YouTube, gdzie dalej mówi o tym, co dzieje się na granicy. To również aktywista działający w Podlaskim Ochotniczym Pogotowiu Humanitarnym. 

Warzecha udostępniał na Twitterze wpisy Czabana, np. ten świętujący Dzień Uchodźcy. Wczoraj podzielił się swoimi przemyśleniami na temat aktywistów działających na granicy.

"W sprawie ludzi takich jak pan Czaban, organizacji takich jak @GrupaGranica czy @PodlaskieOPH: nie mam najmniejszych wątpliwości, że większość Polaków rozumie, że

Państwo nic z tym nie robi, więc powinni obywatele. I o to apeluję. Ci ludzie są nie tylko na X, oni też funkcjonują w rzeczywistości i to funkcjonowanie należy im maksymalnie utrudnić - oczywiście zgodnie z prawem" - napisał.

Dalej zachęcał do "zgłaszania" aktywistów.

"

- może np. są pijani za kierownicą? Nie wiadomo, dziwnie jadą. Jeśli są z kimś wyglądającym na migranta, to może to być ktoś nielegalnie przeszywający w Polsce. Należy to zgłosić. Jeśli kręcą się wokół czyjegoś domu, to nie wiadomo, kto to jest. A może gdzieś zaparkowali poza wyznaczonym miejscem? I tak dalej, i tak dalej. Namawiam i zachęcam, choć oczywiście głównie dotyczy to osób mieszkających na tamtym terenie".

Jego wpis skomentował sam Czaban.

"@lkwarzecha Właśnie się przestawił, jakim jest człowiekiem" - napisał.