Aha i byłbym jeszcze zapomniał; skąd miałaby być ta darmowa energia? Tesla nie był naukowcem, był inżynierem. O rzeczywistej nauce nie miał zielonego pojęcia, nie wierzył np. w istnienie elektronów.
Polscy katolicy zachowujący się jakby medaliki były magiczne i miały faktyczną moc przekonania Boga do zrobienia czegoś czego wcześniej by nie zrobił? Stare, znałem.
10:52 - facet wyciągnął broń po tym, jak chłopak kogoś zastrzelił. Podejrzewam że wielu ludzi zareagowałoby tak samo. To była samoobrona również po jego stronie.
19:40 wiesz co spożywa soję w bardzo dużych ilościach? Krowy. Jeżeli hormony z soi miałyby zaburzać hormony ich konsumentów, to chyba już byłby widoczny problem u krów. Nie mówiąc już o wszystkich kulturach które spożywają produkty sojowe i nic im się nie dzieje. A tak to mamy tylko paranoję ludzi którzy nic o temacie nie wiedzą, ale i tak się wypowiedzą.
No bo sam spójrz: wieża mająca przesyłać energię na odległość bez użycia kabli zbudowana przez Teslę nie wytwarzała sama żadnej energii. Po prostu ją przesyłała, zresztą nieefektywnie, jak rurociąg z dziurami. To raczej oczywiste, że sponsorzy Tesli zawiesili wdrażanie systemu, do którego oni sami musieliby produkować kosztowną energię a Tesla by ją tylko rozdawał za nic.
Oskarżenie pochodzi od rodziców zabitych dzieci. Przeszkadza ci to, że rodzice nie chcą, żeby szurstwo mówiło, że ich dzieci tak naprawdę nie zostały zabite przez szaleńca i że rodzice kłamią?
Ale produkty z pszenicy, banany i arbuzy to pewnie ci smakują, co? Mało które plony nie są w jakimś stopniu zmodyfikowane. Strach przed GMO nie różni się prawie od ludzi którzy na początku XX wieku bali się radia.
To nie ma żadnego związku z lgbt, a "gender" to jedynie strasznie brzmiące słowo którego konserwatyści nie umieją zdefiniować i określają tym wszystko co im się nie podoba. Chodzi tu jedynie o klocki które nie powielają stereotypów płciowych.