Mmmm, umieranko na rusztowaniu w temperaturze 40 stopni w akompaniamencie krzyków kierownictwa na temat tego, jak ważne są terminy. Uwielbiam po prostu... BTW Donald, za tą kasę z reklam, zatrudnijcie może w końcu jakiegoś korektora, skoro nie potraficie sami przeczytać i poprawić własnego wywiadu przed publikacją. Ilość błędów wybija już poza skalę - w podstawówce walą mniej byków
Do powyższych komci nie mam niczego, nawet szacunku. Przed chwilą gdzieś czytałem, że jakiś nawiedzony anon ma zieloną skórę i jego biologiczna powłoka to tylko kostium. 100% prawda - serio!
A ci boomerzy i gen X, to się tak napracowali... Mieszkania za pół darmo od państwa, połowa w robocie albo nic nie robiła, albo siedziała nawalona jak szpadel. I, oczywiście, słynne powiedzonko ukute za PRL-u: czy się stoi, czy się leży, to wypłata się należy