Założenie, że lekarze, których nauka będzie sporo kosztować będą chcieli zostać w kraju jest ryzykowne. Ale to i tak pewnie jedna z lepszych inwestycji rządowych pieniędzy.
Słabo przemyślana ta akcja, nie dość, że opis zgłoszenia nie dość przejrzysty, to jeszcze youtube wymaga podania minuty, a tej już bez oglądania ciężko zgadnąć. A i na fb nie można zadać pytania.