po czym dostali łomot od wrocławskiej antify, bo panowie narodowcy bić się nie potrafią i odważni są tylko wobec małych dziewczynek, a to i tak z zaskoczenia i najlepiej je otoczyć, zaatakować znienacka i uciec.
Kaczyński właśnie zapowiada mniejszościom jesień średniowiecza - nie no, spoko, nic się nie dzieje. Trzaskowski po pijaku próbował zmienić muzykę w klubie - dajcie mnie to na główną!
ścieki w Wiśle to problem lokalny a nie globalny, to raz. I tak, naruszą ekosystem, ale nie spowodują katastrofy.
Dwa - jak niby mieliby protestować przeciwko awarii? Kolektor się popsuł. Nie że Trzasku czy Tusk osobiście własnymi ręcami go popsuli. Trzeba to naprawić i postarać się, żeby takie awarie się nie wydarzały, trzeba patrzeć ratuszowi na ręce - jasne. Ale nie bardzo wiem, jak i po co protestować przeciwko losowemu zdarzeniu.
Natomiast klimat zależy także od decyzji politycznych - tutaj wywieranie presji, ale i edukowanie społeczeństwa ma sens.
lata temu pracowałam w hotelu, którym organizowano sprzedaż i prelecję jakichś cudownych materacy etc. I kurczę, ci biedni starsi ludzie błagali, żeby ich wpuścić jeśli się spóźnili, bo naprawdę wierzyli, że im to pomoże. Moja babcia kupiła jakieś głupie garnki za 5 tysięcy (nie termomix) i materac za jakieś 2 tys. Bo garnki miały sprawić, że potrawy będą zdrowe, a materac pomóc na wszystko. Tacy ludzie są często zdesperowani i odpowiednio omamieni, pozbędą się ostatnich pieniędzy, żeby tylko kupić zdrowie
jest popyt na dziecięcą prostytucję, to i jest dziecięca prostytucja, to nie wina sutenerów, że niektóre osobniki chcą wykorzystywać w ten sposób dzieci.