Rzeczpospolita
analizuje prognozy gospodarcze na okres 2020/2021, które opublikowała
Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju
(OECD). Według ekspertów organizacji
spadek PKB w Polsce w tym roku wyniesie minimum 7,4%.
Gorsza sytuacja ma być we Włoszech, Hiszpanii i Francji. Lepsza: w Niemczech, Szwecji, Austrii i Danii.
W ocenie OECD sytuację poprawia fakt, że Polska w dużo mniejszym stopniu niż np. Włochy, Grecja czy Hiszpania jest zależna od sektorów najbardziej dotkniętych ograniczeniami.
Turystyka, usługi gastronomiczne i rozrywka
to tylko 5% polskiego zatrudnienia. Eksperci podkreślają jednak, że w dłuższej perspektywie kluczową rolę odegrają inne sektory.
- W dłuższym terminie powiązania handlowe i spadek popytu ze strony głównych partnerów handlowych będą odgrywać kluczową rolę w sektorach produkcji i usług zorientowanych na eksport - mówi
Rzeczpospolitej
Antoine Goujard
, ekonomista OECD.
Wśród zaleceń OECD dla Polski znalazło się natomiast
zawieszenie zakazu handlu w niedzielę
. Zdaniem ekspertów, byłby to jeden ze sposobów poradzenia sobie z ograniczeniami w dostawach żywności. Istotne znaczenie miałoby też w kontekście sanitarnych ograniczeń dla personelu.
Eksperci podkreślają też, że jeśli nastąpi druga fala epidemii, konieczne będzie uruchomiene
kolejnego pakietu fiskalnego
.
Przypomnijmy, że o zawieszenie zakazu handlu w niedzielę już na początku epidemii apelowali przedsiębiorcy. Wnioski w tej sprawie skladali m.in. Związek Polskich Pracodawców Handlu i Usług oraz Polska Rada Centrów Handlowych. Jak informowała
Wyborcza
, w projekcie jednej z tarcz antykryzysowych znalazł się nawet zapis o zawieszeniu zakazu. Nie zgodziła się na to jednak
"Solidarność"
, a w tarczy pozostawiono jedynie możliwość zaopatrywania sklepów w niedziele.