fot. East News
Prezydent Ukrainy
Wołodymyr Zełenski
poinformował na Twitterze, że uzgodnił z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem
zwołanie pilnego spotkania grupy G7
w związku z dzisiejszymi ostrzałami rakietowymi ukraińskich miast.
"Zgodziłem się z kanclerzem Olafem Scholzem z Niemiec, które sprawują prezydencję w G7, co do potrzeby
pilnego spotkania tej grupy
. W planie jest moje przemówienie, w którym opowiem o terrorystycznych atakach Federacji Rosyjskiej" - napisał.
Zełenski dodał, że omówili również kwestie zwiększania presji na Rosję oraz pomocy w odbudowie uszkodzonej infrastruktury.
Prezydent Ukrainy rozmawiał także z prezydentem Francji
Emmanuelem Macronem
.
"Omówiliśmy wzmocnienie naszej obrony powietrznej, konieczność silnej europejskiej i międzynarodowej reakcji oraz zwiększenia presji na Federację Rosyjską. Francja stoi razem z Ukrainą":
Przypomnijmy, że dziś nad ranem doszło do
wybuchów w centrum Kijowa
. Portal Suspilne z powołaniem na Państwową Służbę ds. Sytuacji Nadzwyczajnych donosi o zabitych i rannych. Z kolei Independent Kyiv informuje o co najmniej czterech wybuchach. Od godziny 6:45 czasu miejscowego obowiązuje alarm przeciwlotniczy. Wstrzymano także ruch komunikacji miejskiej, w tym metra:
Bild podaje, że
pociski uderzyły również w biuro wizowe niemieckiego konsulatu
. Rzeczniczka prasowa ukraińskiej policji Marianna Rewa informuje, że ataki rakietowe odnotowano także w 14 innych regionach Ukrainy. Na ten moment wiadomo o śmierci około 10 osób, a blisko 60 zostało rannych.
Mołdawski minister spraw zagranicznych Nicu Popescu przekazał, że
trzy pociski manewrujące
wystrzelone przez Rosję na Ukrainę
przekroczyły mołdawską przestrzeń powietrzną
.
"Trzy pociski samosterujące wystrzelone dziś rano na Ukrainę z rosyjskich okrętów na Morzu Czarnym przeleciały przez przestrzeń powietrzną Mołdawii. Poleciłem, aby
wezwać ambasadora Rosji w celu wyjaśnienia
" - napisał na Twitterze: