fot. East News
Aleksiej Nawalny
, rosyjski opozycjonista, został osadzony w kolonii karnej w miejscowości Pokrow w obwodzie włodzimierskim, gdzie ma spędzić dwa i pół roku. Mężczyzna
ogłosił na swoim Instagramie głodówkę
, a Federalna Służba Więzienna (FSIN) twierdzi, że nic o tym nie wiedzą. Strajk ma związek ze stanem zdrowia Nawalnego oraz
odmową udzielenia mu pomocy lekarskiej
.
"
Mam prawo wezwać lekarza i kupić lekarstwa.
Nie dają mi ani jednego, ani drugiego. Ból pleców przeniósł się na nogę. Obszary prawej i lewej nogi straciły czucie. Żarty na bok, ale to już jest irytujące. [...] A zamiast pomocy medycznej
torturują mnie brakiem snu
(budzą mnie osiem razy w nocy), a
administracja namawia skazanych aktywistów do zastraszania zwykłych skazańców
, żeby nie sprzątali wokół mojego łóżka" - napisał działacz.
"Rozpocząłem strajk głodowy, domagając się przestrzegania prawa i pozwolenia na wizytę u lekarza wizytującego. Więc
leżę głodny
, ale na razie z dwiema nogami" - tłumaczył Nawalny.
Grupa rosyjskich lekarzy zaapelowała o udzielenie pomocy mężczyźnie w liście otwartym.
Medycy stwierdzili, że bóle Nawalnego mogą być pokłosiem próby otrucia skazanego. Dokuczają mu silne bóle kręgosłupa i problemy z prawą nogą. Apel dotyczy wszystkich więźniów potrzebujących pomocy medycznej.
Opozycjonista został skazany na trzy i pół roku kolonii karnej w zawieszeniu za domniemaną defraudację funduszy francuskiej firmy Yves Rocher. Wraz z nim oskarżony został jego brat,
Oleg Nawalny
, który odsiedział już rok w kolonii.