Logo
  • DONALD
  • ŻAŁOBNICY MUSIELI WYRZUCIĆ NAPRUTEGO KSIĘDZA Z POGRZEBU, TERAZ DOMAGAJĄ SIĘ, ŻEBY ZOSTAŁ UKARANY

Żałobnicy musieli wyrzucić naprutego księdza z pogrzebu, teraz domagają się, żeby został ukarany

18.03.2023, 16:45
Interia opisuje historię, jaka wydarzyła się w
powiecie oleckim
. Ksiądz
proboszcz jednej z parafii
pojawił się na pogrzebie
pijany.
Serwis informuje, że ceremonię pogrzebową zmarłego mężczyzny zaplanowano na miniony wtorek na godzinę 13:40. Miała rozpocząć się od wyprowadzenia ciała z domu. 20 minut później miała się odbyć msza święta oraz pochówek na cmentarzu w Cimochach.
Proboszcz, który miał przewodzić ceremonii, nie pojawił się na miejscu o umówionej z rodziną godzinie. Nie odbierał też od niej telefonów. Po jakimś czasie odebrał telefon od pracowników zakładu pogrzebowego. Brzmiał jednak, jakby
dopiero co się obudził.
Kiedy jeden z członków rodziny zmarłego pojechał po duchownego na plebanie, okazało się, że proboszcz jest nietrzeźwy. Rodzina natychmiast rozpoczęła
poszukiwania nowego księdza, który odprawiłby ceremonię.
- Wujek zadzwonił i przekazał nam, że proboszcz jest nietrzeźwy.
Ledwo wyszedł z plebanii.
Podziękował mu i powiedział, żeby nie przyjeżdżał do domu, gdzie wszyscy oczekiwaliśmy na wyprowadzenie - opowiada osoba z rodziny.
Proboszcz jednak nie posłuchał i niedługo później pojawił się na posesji, gdzie żałobnicy oczekiwali na drugiego księdza. Duchowny był tak pijany, że nie mógł wysiąść z auta:
-
Przywiózł go inny mieszkaniec samochodem.
On
nie mógł z niego wysiąść
. Wstawał z siedzenia trzy razy. Czerwony na buzi, spuchnięty, czuć było od niego alkohol. Był ubrany w szaty i chciał pogrzeb prowadzić. Jakby nic się nie stało - relacjonuje Interii kobieta z rodziny zmarłego.
Rodzina miała poprosić proboszcza o to, by odjechał, jednak ten nie chciał. Doszło do nieprzyjemnej sytuacji:
- Wujek się zdenerwował i padły gorzkie słowa. Był bardzo zdenerwowany, że tak ksiądz proboszcz zbezcześcił zmarłego człowieka. Ostatecznie został wepchnięty do samochodu i odjechał - dodaje.
W sieci pojawiło się nagranie, na którym widać rozmowę pijanego księdza z rodziną zmarłego.
Sprawa trafiła do ełckiej diecezji. Biskup Jerzy Mazur
usunął księdza proboszcza z parafii w trybie natychmiastowym:


- Wszystko wskazuje na to, że tego dnia duchowny mógł być pod wpływem alkoholu. Takie zachowanie jest naganne i niedopuszczalne. Wyrządził wielką szkodę wiernym i Kościołowi. Jest mi bardzo przykro z tego powodu - powiedział lokalnym dziennikarzom ks. Marcin Maczan, kanclerz ełckiej kurii.
Według doniesień Interii nie była to jednorazowa sytuacja, kiedy duchowny prowadził mszę pogrzebową pod wpływem alkoholu.
- Opowiadali mi podobne historie, również z innych parafii. Myślę, że problem z tym księdzem był od dawna, ale albo ludzie bali się zgłaszać różne zdarzenia, albo to było tuszowane. Wcześniej jak był proboszczem w sąsiedniej parafii też miał odprawiać pijany mszę pogrzebową. Później został przeniesiony do nas. Tu jest proboszczem od około dwóch lat - mówi informatorka serwisu.
-
Mam nadzieję, że "usunięcie z parafii" nie oznacza znalezienia mu nowej
, tym razem dalej, żeby sprawę wyciszyć. Nie chcemy, aby taka sytuacja się kiedykolwiek powtórzyła. Po tym, co zrobił i ile potknięć mu się zdarzyło, powinien być zawieszony w kwestii wykonywania obowiązków księdza i mieć zakaz udzielania wszelkich sakramentów - mówi rozmówczyni serwisu.
Co ciekawe ksiądz z sąsiedniej parafii zdecydował się na odprawienie mszy, jednak rodzina zmarłego dalej musiała stresować się sytuacją. Proboszcz nie załatwił na czas organisty. Zażądał od rodziny opłaty w wysokości 1700 złotych i chciał też dodatkowych datków od wiernych:
- Na ostatnią chwilę musieliśmy kogoś szukać. A proboszcz chciał od nas 1700 zł za organizację pogrzebu. Dał jeszcze nam skrzyneczkę do postawienia w kościele "na mszę". Tak się robi, bo jedni wolą dać kwiaty, inni kopertę dla rodziny. Ale właśnie - dla rodziny, a nie dla księdza - komentuje.


- Jest nam niezwykle przykro, że doszło do takiej sytuacji. W dniu, w którym byliśmy pogrążeni w żałobie. Nigdy nie zapomnimy tego, jak bezczelnie zachował się ksiądz proboszcz - opowiada Interii informatorka.

Hej, przypominamy tylko:

1. Szanujemy nawet ostrą dyskusję i wolność słowa, ale nie agresję. Przemocowe treści będą usuwane.

2. W komentarzach można swobodnie używać embedów z mediów społecznościowych.

3. Polecamy założenie konta, dzięki temu możesz zobaczyć wszystkie swoje dyskusje w jednym miejscu i dodać coś (👉 Sortownia), co trafi na stronę główną.

4. Jeżeli chcesz Donalda bez reklam, dołącz do naszych patronów: https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA