Na chwilę przed wyborami Orlen obniżył ceny, nie wiadomo dlaczego

We wtorek 19 września cena hurtowa benzyny 95 w Orlenie spadła do 4,75 za litr. W ciągu miesiąca staniała o 65 gr. To najniższa cena od 28 stycznia 2022 roku.

Z kolei cena oleju napędowego wynosi 4,76 zł, miesiąc wcześniej była wyższa o 47 gr. W sumie od końca sierpnia

"To już ceny dumpingowe, gdzie niezależnym importerom biznes na sprowadzanie paliw zdecydowanie może przestać się opłacać" - skomentował Daniel Kostecki, główny analityk rynków w CMC Markets i członek rady nadzorczej w Gaming Factory.

 

Jednocześnie kurs dolara utrzymuje się powyżej 4,3 zł, a notowania ropy na giełdzie w Londynie biją tegoroczne rekordy cenowe. Dawid Czopek, ekspert rynku paliw z funduszu Polaris FIZ, wskazał w rozmowie z Gazeta.pl, że cena litra diesla w hurcie powinna wynosić około 5,6 - 5,7 zł, patrząc na kurs złotego oraz ceny w Europie. Tymczasem paliwo kosztuje poniżej 5 zł. 

Z danych e-petrol wynika, że

. Ekonomista Rafał Mundry zasugerował, że takie obniżki mogą potrwać w naszym kraju do 15 października, czyli dniu wyborów.

"Ropa na rynkach i przez spadek złotego w miesiąc podrożała o 17 proc.. A w Orlenie cena... spadła o 8 proc." - napisał.

Redakcja

skontaktowała się PKN Orlen. Dział relacji z mediami odpowiedział, że "ceny paliw w Polsce

i to nie tylko w odniesieniu do krajów zachodnich, ale również do regionu Europy Środkowo-Wschodniej".

"Cena baryłki ropy jest tylko jednym z wielu czynników wpływających na ostateczną cenę paliw gotowych (benzyny i oleju napędowego). Ceny paliw, nie tylko w Polsce, ale w całej Europie, zależą od notowań gotowych produktów paliwowych na europejskich giełdach. Jednak dodatkowo na ceny paliwa na poszczególnych rynkach oraz w ofercie konkretnych dostawców wpływ mają także, m.in. źródła pozyskania paliw, koszty surowców, obciążenia fiskalne oraz koszty produkcji i usług, w tym koszt energii, logistyki i koszty pracy" - czytamy w oświadczeniu.

Zobacz też: