Uber w UK trochę nie miał wyjścia i musiał przyznać, że zatrudnia kierowców, a nie "partnerów biznesowych"

W połowie lutego tego roku

zadecydował, że

, a nie zleceniobiorcy. W związku z tą decyzją przysługują im wszystkie prawa pracownicze. Decyzja ta była ostatnim etapem postępowania w sprawie toczącej się od 2015 roku, kiedy dwóch kierowców Ubera James Farrar i Yaseen Aslam wytoczyło spółce proces.

Na wcześniejszych

. Uber odwoływał się jednak od wyroku, twierdząc, że jest jedynie dostawcą technologii, a

Tuż po ogłoszeniu wyroku Uber wydał oświadczenie w tej sprawie,

- Uznajemy decyzję sądu, która odnosi się do niewielkiej liczby kierowców korzystających z aplikacji Uber w 2016 r. Od tego czasu wprowadziliśmy kilka znaczących zmian w naszym modelu biznesowym, uwzględniając na każdym kroku zdanie kierowców. Obejmują one m.in. przyznanie im jeszcze większej kontroli nad tym, jak zarabiają, i zapewnienie nowych zabezpieczeń, takich jak bezpłatne ubezpieczenie w przypadku choroby lub obrażeń.

- oświadczył Jamie Haywood, generalny menedżer Ubera na Europę Północną i Wschodnią.

Pisaliśmy o tym tutaj:

We wtorek Uber poinformował, że

a nie zleceniobiorcy. Dzięki tym zmianom kierowcom Ubera będzie przysługiwała płaca minimalna, wynagrodzenie za niewykorzystany urlop, odprawy oraz dostęp do planu emerytalnego. 

Decyzja ta oznacza zmianę dla Ubera, choć ruch ten był ułatwiony przez brytyjskie przepisy prawa pracy, które oferują pośrednią płaszczyznę między freelancerami a pełnoprawnymi pracownikami, która nie istnieje w innych krajach.

Nie wiadomo, czy Uber zmieni swoje podejście wobec kierowców wykonujących usługi w innych państwach.

- Będę pierwszym, który przyzna, że z trudem udało nam się znaleźć rozwiązania, które działają dla Ubera i dla tych, którzy zarabiają na naszej platformie - powiedział szef Ubera, Dara Khosrowshahi w rozmowie z The Evening Standard.

Jamie Heywood, regionalny dyrektor generalny Ubera na Europę Północną i Wschodnią, powiedział, że

- Uber jest tylko jedną z części większego przemysłu prywatnego wynajmu, więc mamy nadzieję, że wszyscy inni operatorzy dołączą do działań na rzecz poprawy jakości pracy kierowców - pracowników, którzy są istotną częścią naszego codziennego życia - powiedział w oświadczeniu.

Zobacz też: