fot. East News
Gazeta Wyborcza
informuje, że
branża gastronomiczna złożyła
w warszawskim sądzie okręgowym
pozew zbiorowy przeciwko Skarbowi Państwa
w związku ze szkodami wyrządzonymi restauratorom w
czasie dwóch pierwszych lockdownów
.
Chodzi dokładnie o okres pomiędzy 13 marca a 17 maja 2020 roku oraz od 24 października 2020 roku do 27 maja 2021 roku. Pozew złożony 8 listopada opiewa na kwotę
211 mln złotych
:
- Przygotowujemy kilka pozwów zbiorowych. Ten, który złożyliśmy w sądzie w poniedziałek, 8 listopada, dotyczy tylko tych lokali, które ucierpiały w czasie dwóch pierwszych lockdownów. Do pozwu przystąpiło 279 podmiotów gospodarczych, które w sumie prowadzą 385 lokali gastronomicznych. A łączne szkody tych przedsiębiorców szacuje się na kwotę przekraczającą 211 mln zł - przekazał Sławomir Grzyb, sekretarz generalny Izby Gospodarczej Gastronomii Polskiej.
Jeśli chodzi o restauratorów z Warszawy, to Ci domagają się od Skarbu Państwa 64,3 mln zł:
- Firmy działające w stolicy wykazują największe obroty, stąd też odnotowały najwyższe straty. Poza tym warszawscy przedsiębiorcy są bardziej zdeterminowani w dochodzeniu swoich roszczeń. Na prowincji sporo podmiotów gospodarczych zwyczajnie boi się przystępować do takiego pozwu - wyjaśnia Sławomir Grzyb.
Rekordzista z Warszawy oszacował w pozwie swoje straty na 7 mln zł
.
Warto przypomnieć, że w lipcu Izba Gospodarcza Gastronomii Polskiej przekazała, że w wyniku lockdownów 20 procent firm albo upadło, albo musiało się przebranżowić, a zadłużenie całej branży wynosi 800 mln zł.