Na piątek
28 września
zapowiedziany jest strajk personelu pokładowego w liniach
Ryanair
. W związku z tym przewoźnik zmuszony był odwołać aż
190 lotów
, które zaplanowano na piątek.
30 tysięcy pasażerów
musiało zmienić swoje plany wyjazdowe.
Protest odbędzie się w
Belgii, Hiszpanii, Holandii, Portugalii i we Włoszech
. Na liście żądań protestujących znajduje się między innymi kwestia płac, "które odzwierciedlałyby wykonywaną pracę", "przewidywalne godziny lotów" i rekompensaty za zmienione harmonogramy lotów, jak i "sprawiedliwy schemat emerytalny".
Strajk ten jest jednym z największych z jakim do tej pory zmagał się przewoźnik, choć w ostatnim czasie dochodziło do nich kilkukrotnie. W samym okresie wakacyjnym trzeba było z tego powodu odwołać
400 lotów, co wpłynęło na plany 55 tysięcy podróżujących.