W piątek o godzinie 11
przez Warszawę przeszedł Młodzieżowy Strajk Klimatyczny.
Jego uczestnicy przemaszerowali z ronda ONZ na rondo de Gaulle'a.
Młodzieżowy Strajk Klimatyczny to inicjatywa uczniów polskich szkół którzy,
zainspirowani działaniami 16-letniej aktywistki Greta Thunberg, postanowili zawalczyć o działania polityków w związku z kryzysem klimatycznym.
"My, polska młodzież, nie spoczniemy, dopóki nie wymusimy na politykach zdecydowanych działań zapobiegających zapaści naszego życia.
Dopóki jest nadzieja na zatrzymanie katastrofy, każdy z nas liczy się w tej decydującej walce!
" - zaznaczają organizatorzy przemarszu na stronie wydarzenia.
Protestujący nieśli ze sobą transparenty z hasłami: "Nie zabierajcie nam przyszłości", "Dzieci i ryby mają głos", "Jesteśmy zagrożonym gatunkiem", "Use your brain, not plastic".
- Żądamy od dorosłych reprezentacji.
To my w największym stopniu odczujemy skutki dzisiejszej bierności. Nie mając praw wyborczych, domagamy się, by podejmowali wybory w odpowiedzialności wobec nas i przyszłych pokoleń
- podkreślali już podczas protestów jego organizatorzy.
Oprócz Warszawy Młodzieżowy Strajk Klimatyczny
przeszedł ulicami Krakowa, Wrocławia, Łodzi, Opola i Poznania.