Grupa wolontariuszy działająca w ramach projektu
Medycy na Granicy
i udzielająca
pomocy medycznej imigrantom i uchodźcom
na Podlasiu poinformowała w oświadczeniu, że w związku z agresją nieznanych sprawców, zdecydowano się przedwcześnie zakończyć projekt.
Okazuje się, że w nocy z soboty na niedzielę
nieznani sprawcy zniszczyli pięć aut osobowych
należących do wolontariuszy, a także zaatakowano ich
bazę
:
"Szanowni Państwo, w związku z dzisiejszym atakiem na naszą bazę na Podlasiu oraz zniszczeniem prywatnych samochodów członków naszej ekipy, podjęliśmy decyzję o odwołaniu ostatniego dyżuru i zamknięciu projektu już teraz" - napisali.
"Czekało na nas jeszcze około 40 godzin dyżuru do planowego terminu zakończenia akcji. Podjęliśmy decyzję o zamknięciu projektu już teraz.
Bezpieczeństwo naszych ludzi jest dla nas priorytetem
" - dodano.
- Na miejscu nadal trwają czynności, policjanci zbierają materiał dowodowy i ustalają okoliczności zdarzenia. Zostały przyjęte zawiadomienia od pokrzywdzonych, a samochody zostały zabezpieczone do dalszych czynności. Na ten moment szacunkowa wartość zniszczeń nie jest znana - poinformował rzecznik podlaskiej policji Tomasz Krupa
Pracę Medyków na Granicy od jutra ma kontynuować
Medyczny Zespół Ratunkowy PCPM
. Jest to pierwsza i jedyna w Polsce certyfikowana przez Światową Organizację Zdrowia medyczna grupa szybkiego reagowania na kryzysy humanitarne i katastrofy naturalne. Zespół brał już udział w misjach ratunkowych w Libanie po wybuchu w porcie, trzęsieniu ziemi w Nepalu, lawinach błotnych w Peru czy powodzi w Bośni.