We wrześniu ubiegłego roku głośno było o
śmiertelnym wypadku,
do którego doszło w powiecie olsztyńskim. W wyniku zderzenia audi z mercedesem
zginęły dwie kobiety
. Z ustaleń policji wynikało, że "prawdopodobną przyczyną tragedii był manewr 41-letniego kierującego osobowym
mercedesem
, który z nieznanych przyczyn przekroczył oś jezdni, zjechał na przeciwny pas ruchu i doprowadził do czołowego zderzenia z audi".
Kierowcą okazał się
znany łódzki adwokat Paweł K.
, który wracał z wesela influencerki Martyny Kaczmarek. Kierowca mercedesa komentując sprawę stwierdził, że po drogach
poruszają się "trumny na kółkach"
i trzeba po prostu kupować bezpieczniejsze samochody.
Rzecznik Dyscyplinarny Izby Adwokackiej w Łodzi przekazała w listopadzie ubiegłego roku, że
adwokat stanie przed sądem dyscyplinarnym.
Okazuje się jednak, że postępowanie
wciąż trwa
. Sytuacja ta
zbulwersowała Ministerstwo Sprawiedliwości
, które złożyło wniosek do sądu dyscyplinarnego adwokatury o zawieszenie adwokata Pawła K. O sprawie poinformował Sebastian Kaleta:
"Na moje polecenie Ministerstwo Sprawiedliwości złożyło wniosek do sądu dyscyplinarnego adwokatury o zawieszenie adwokata Pawła K, który w mediach społecznościowych w skandaliczny sposób komentował wypadek drogowy z jego udziałem, wskutek którego zmarły 2 kobiety" - napisał w mediach społecznościowych.
"Kwestia ewentualnej odpowiedzialności za sam wypadek jest przedmiotem odrębnego postępowania prokuratorskiego, które zostało wydłużone z uwagi na śmierć biegłego, któremu zlecono sporządzenie opinii" - podkreślił.
"Sytuacja, w której sąd nie zawiesza adwokata, który nie stawia się na zakreślone terminy i zleca sporządzenie opinii o jego stanie zdrowia nadto może uderzać w interes jego klientów. Jeśli są wątpliwości czy może uczestniczyć w postępowaniu, tym bardziej winien być zawieszony" - dodał.