Kilka dni temu serwis
BRD24
informował, że w życie weszły nowe przepisy w Prawie o ruchu drogowym, w ramach których od 21 września
chodnik
miałby stać się częścią drogi
przeznaczoną "wyłącznie" do ruchu pieszych
. Jak podaje serwis, chodzi o zmianę prawa, która weszła w życie 23 sierpnia. Rząd uaktualnił w przepisach kilka definicji stosowanych w Prawie o ruchu drogowym, w tym
definicję
chodnika.
Wcześniej chodnik definiowano tak: część drogi przeznaczoną do ruchu pieszych, teraz zaś nowa definicja brzmi tak: część drogi dla pieszych przeznaczona wyłącznie do ruchu pieszych i osób poruszających się przy użyciu urządzenia wspomagającego ruch.
Według obowiązujących obecnie przepisów na chodniku
można zatrzymać auto lub zaparkować kołami jednego boku
, lub przedniej osi pojazdu samochodowego o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 2,5 t. Oczywiście, spełniając przy tym pewne warunki.
BRD24 alarmuje, że
po 21 września policja mogłaby wystawiać mandaty za takie parkowanie
.
Oprócz tego serwis wskazuje też, że od 21 września w życie wejdzie rozporządzenie ministra infrastruktury w sprawie przepisów techniczno-budowlanych dotyczących dróg publicznych, w którym zezwolone zostanie budowanie w Polsce węższych chodników niż do tej pory. Autor artykułu podkreśla, że byłaby to spójna koncepcja nowego ustawodawstwa wprowadzona przez rząd.
Teraz do
plotek
o ewentualnym karaniu za pakowanie na chodniku odniosło się
Ministerstwo Infrastruktury.
Resort uspakaja, że nic takiego
nie będzie miało miejsca:
"Znowelizowane przepisy ustawy - Prawo o ruchu drogowym, które będą obowiązywały od 21 września br., w żaden sposób nie zmieniają obowiązującej możliwości zatrzymania lub postoju pojazdu samochodowego na drodze dla pieszych" - napisano w komunikacie.
"Zmiana wprowadzona przepisami ustawy o zmianie ustawy o Rządowym Funduszu Rozwoju Dróg oraz niektórych innych ustaw ma na celu
zlikwidowanie obecnie występującego dualizmu pojęciowego
" - czytamy.
Wiceminister infrastruktury twierdzi, że chodzi o
poprawę bezpieczeństwa
:
- Naszym głównym celem jest poprawa bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Z nowych przepisów wynika, że zarządcy dróg powinni dążyć do takiego projektowania dróg i zatwierdzania projektów organizacji ruchu, które zwiększają bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego. Nowe przepisy
nie wprowadzają żadnych ograniczeń ani niedogodności dla kierowców,
pieszych czy rowerzystów - podkreśla wiceminister infrastruktury Rafał Weber.
Ministerstwo Infrastruktury w komunikacie tłumaczy, że nowe przepisy porządkują definicje ujęte w przepisach i wprowadzają podział drogi dla pieszych na trzy części:
- chodnik -przeznaczony wyłącznie do ruchu pieszych i osób poruszających się przy użyciu urządzenia wspomagającego ruch;
- pas buforowy, który przylega do chodnika od strony jezdni, torowiska tramwajowego lub drogi dla rowerów, może być przeznaczony np. do postoju lub zatrzymania pojazdów;
- pas obsługujący, przylegający do chodnika od strony granicy pasa drogowego (np. przy budynku), przeznaczony do pełnienia innych funkcji niż te dopuszczone na chodniku (np. prowadzenia działalności społeczno-gospodarczej, sytuowania urządzeń drogi lub obiektów małej architektury, np. podjazd dla osób niepełnosprawnych, schody do budynku).
Załączono także
ilustrację, która przedstawia, jak powinno to wyglądać
:
W komunikacie znajdującym się na stronie ministerstwa odniesiono się także do informacji podawanych przez BRD24 o zmniejszeniu wymaganej szerokości chodnika na drodze dla pieszych. Stwierdzono, że są one nieprawdziwe:
"Zgodnie z nowymi przepisami techniczno-budowlanymi minimalna szerokość chodnika powinna wynosić 1,80 m. Dotychczasowe przepisy wymagały, aby szerokość chodnika odsuniętego od jezdni wynosiła jedynie 1,50 m. Zarówno w obecnych, jak i nowych przepisach dopuszczono możliwość odstępstwa od tych szerokości, ale jedynie w nadzwyczajnych okolicznościach. Możliwe będzie zwężenie chodnika do nie mniej niż 1 m, ale pod warunkiem zaprojektowania miejsc do wymijania się osób ze szczególnymi potrzebami" - napisano.