Prezes PiS
Jarosław Kaczyński
od pewnego czasu jest w
trakcie objazdu po Polsce.
Spotyka się z Polakami popierającymi PiS i przekonuje, że warto głosować na rządzącą obecnie formację. Tym razem w weekend pojawił się m.in. w
Żywcu.
Polityk mówił na spotkaniu o
przyszłorocznych wyborach
i zachęcał swoich sympatyków do mobilizacji, by pomóc PiS zawalczyć o trzecią kadencję:
- Namawiam do tego, by
zmobilizować się przed przyszłorocznymi wyborami
. Nasza formacja
zasługuje na trzecią kadencję.
Musimy wiedzieć o tym, że nasi przeciwnicy chcą, żeby "było jak było" - mówił.
Później odniósł się do tego, jak było za poprzednich rządów pod wodzą Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego. Stwierdził, że poprzednia ekipa rządząca uważała, że "władza im się należy":
- Sprawujemy władzę od 7 lat. Ale poprzednie rządy nie wychodziły z komunizmu, mimo że zrobiło to nasze społeczeństwo za sprawą największego ruchu w dziejach świata, czyli "Solidarności". Naród ma być solidarny i to tkwi w polskich genach.
Ale ci, którzy wcześniej rządzili byli przekonani, że władza im się należy.
Prawo do rządzenia nikomu nie przynależy, ona dokonuje się w wyniku uczciwych wyborów - mówił.
- Wcześniej
prowadzono politykę, która nie stawiała na Naród, na wspólnotę.
Skutkami poprzednich rządów było wysokie bezrobocie, masowy głód dzieci i wzrost przestępczości zorganizowanej. W Polsce po 89. roku likwidowano fabryki, państwowe przedsiębiorstwa. Był to system eksploratorski, który był kwestionowany przez siły polityczne w Polsce. Dużym problemem była korupcja, która została podważona na początku lat 2000 - dodał.
Platforma Obywatelska po swoim utworzeniu miała wejść w linie Sojuszu Lewicy Demokratycznej:
-
Gdy powstało PO, to z czasem weszło w linię partyjną SLD
- to była zaplanowana przemiana tej partii. Platforma obecnie podtrzymuje wcześniejszy system, który Prawo i Sprawiedliwości likwiduje - podkreślał Jarosław Kaczyński.
- Był kiedyś taki okrzyk, gdy przegraliśmy mecz: "Polacy, nic się nie stało!" I taką politykę przyjęli nasi poprzednicy, bo uprawiali pedagogikę wstydu, a wg nich Polska miała być prowincją - dodał.
W dalszej części swojego wystąpienia przedstawił,
co zrobiło Prawo i Sprawiedliwość dla Polaków w czasie trwania 7 lat rządów:
- Prawo i Sprawiedliwości zostało założone wspólnie z Śp. Prezydentem Lechem Kaczyńskim. Naszym celem było wyrównanie szans, podwyższenie płacy minimalnej, utworzenie z Narodu wspólnoty. Udało nam się wiele zrobić dla społeczeństwa, ale dlatego, że zakończyliśmy rabunek finansów publicznych. Wprowadziliśmy 500Plus, 13 emeryturę i 14 emeryturę oraz wiele innych programów, które wspierają polskie rodziny - w tym roku to ponad 80 mld zł. Dwukrotnie zwiększyliśmy wydatki na służbę zdrowia. Wzrost PKB jest znaczący, bo przestaliśmy pozwalać na okradanie państwa - powiedział Kaczyński.
- Zwiększyliśmy wydatki na oświatę, kulturę, wspieramy społeczne inicjatywy, które są patriotyczne. Ważnym aspektem naszej polityki jest zasada zrównoważonego rozwoju, by nie zapominać o mniejszych ośrodkach. Prowadzimy politykę, która ma zapewnić rozwój i wyrównać szanse na dostęp do dobrych dróg, wyremontowanych szpitali, czy ośrodków kultury. Każda gmina i powiat w Polsce dostaje ogromne środki z budżetu państwa - dodał.
Prezes PiS nawiązał także do stworzenia zapowiadanego wcześniej
Korpusu Ochrony Wyborów
. Stwierdził, że jest to ważne, ponieważ w jego opinii w czasie wyborów może dochodzić do kontrowersyjnych sytuacji:
- Potrzebne jest zbudowanie Korpusu Ochrony Wyborów, tu jest konieczne zaangażowanie członków i sympatyków partii. Służby porządkowe muszą być aktywne, bo
możliwe jest to, że druga strona w dniu wyborów będzie robić awantury
- powiedział Jarosław Kaczyński.
-
Jeżeli przejdziemy przez tę zimę łatwo, to wygramy przyszłoroczne wybory.
Idziemy w kierunku obrony społeczeństwa, również w walce z inflacją. Nie chcemy wysokiego bezrobocia, które obecnie jest niskie. Trzeba dużego wysiłku, by obalić panujący po drugiej stronie mur kłamstwa. Proszę o zaangażowanie się, bo my jesteśmy "Solidarnością", a oni obozem komunistycznym. Możliwa jest silna i poważna Polska, ale tylko w tej polityce, którą my realizujemy. Musimy zwyciężyć! - zaapelował.