Kościół katolicki
na całym świecie od lat zmaga się z
tematem pedofilii
. Kilka dni temu TVN24 przygotowało materiał na temat kardynała Stanisława Dziwisza, który miał być zamieszany w tuszowanie pedofilii nie tylko w Polsce i na świecie.
Z kolei we wtorek
Watykan opublikował raport
na temat byłego kardynała
Theodore McCarrick, który wielokrotnie dopuszczał się
wykorzystywania dzieci i młodych mężczyzn. Jednym z głównych wątków raportu są informacje na temat tego, że
papież Jan Paweł II wiedział o zarzutach
w stosunku do McCarricka, a mimo to sprawił, że McCarricka przywrócono na listę kandydatów na metropolitę najważniejszej archidiecezji w Stanach Zjednoczonych. Ostatecznie został on wybrany na tę funkcję.
W 1999 roku nuncjatura apostolska w Waszyngtonie została poinformowana o podejrzeniach ciążących na McCarricku. Jan Paweł II poprosił o sprawdzenie zarzutów, jednak śledztwo nie przyniosło konkretnych rezultatów. Były już kardynał miał napisać list do papieża, w którym zapewniał o swojej niewinności. Jan Paweł II
miał uwierzyć amerykańskiemu biskupowi "na słowo"
.
Informacje te wywołały falę krytyki wobec papieża Jana Pawła II, który
już wcześniej oskarżany było o ukrywanie pedofilii w Kościele
.
Dziś nocy w Warszawie
aktywiści zorganizowali akcję, w ramach której na tablicach z nazwami, ulic, szkół, czy instytucji
nazwanych imieniem
Jana Pawła II naklejali specjalne naklejki
zmieniające sens nadanej wcześniej nazwy:
Wzór naklejek został udostępniony w sieci, przez co aktywiści zachęcają do drukowania ich i rozklejania w różnych miejscach.