fot. East News
Komercyjne połowy wielorybów zostały zakazane na ponad 30 lat
, po tym, jak niektóre gatunki tych zwierząt wyginęły. Jednak Japonia od lat walczy z zakazem połowów.
Ekolodzy alarmują, że władze podjęły już decyzję o wycofaniu się z Międzynarodowej Komisji Wielorybniczej.
Rząd rozważa dopuszczenie komercyjnych połowów wielorybów w pobliskich morzach Japonii oraz w swojej wyłącznej strefie ekonomicznej, ale nie planuje wznawiać ich na Oceanie Antarktycznym.
Aby opuścić Międzynarodową Komisję Wielorybniczą w 2019 roku,
Japonia musi powiadomić ją o tym przed 1 stycznia.
Doniesienia o planowanym wycofaniu wywołały krytykę organizacji ekologicznych.
Greenpeace wezwał japoński rząd do ponownego rozważenia decyzji, którą nazywa "poważnym błędem".
"Mamy nadzieję, że Japonia cofnie swoją decyzję i zajmie miejsce obok państw, które próbują zniwelować szkody, jakie działalność ludzka wyrządziła populacji wielorybów" - mówią członkowie Greenpeace.
Japonia nie będąc członkiem Międzynarodowej Komisji Wielorybniczej
nie będzie mogła prowadzić badań na populacji wielorybów na Oceanie Antarktycznym.
Urzędnicy rządowi tłumaczą, że Japonia "wkrótce uzasadni swoje stanowisko” oraz, że "liczą na zrozumienie ze strony innych państw".
-
Są rybacy w Japonii żyjący z wielorybnictwa
i nie możemy po prostu tego zakończyć - argumentował w japońskich mediach przedstawiciel rządu.
Tak wyglądały japońskie wyprawy wielorybnicze jeszcze w latach 90-tych (tylko dla dorosłych):