fot. East News
Na początku października w Brazylii odbyła się pierwsza tura wyborów prezydenckich, która nie dała zwycięzcy. W związku z tym wczoraj
Brazylijczycy wybierali prezydenta w II turze
. Mierzyli się w niej obecnie urzędujący prezydent
Jair Bolsonaro i Luiz Inacio Lula da Silva.
W I turze więcej głosów zebrał mający poparcie lewicy Lula. Nie przekroczył on jednak 50 procent głosów, w związku z czym musiało dojść do II tury.
Ostatecznie Brazylijczycy na nowego prezydenta wybrali Lulę
. Otrzymał on 50,9 procent głosów. Z kolei poparcie dla Jaira Bolsonaro wyniosło 49,1 procent.
Obecnie urzędujący prezydenta walczył o reelekcję z ramienia konserwatywnej Partii Liberalnej. Podczas kampanii wyborczej koncentrował się na kwestiach prywatyzacji spółek publicznych i zwiększenia wydobycia surowców naturalnych.
Z kolei Luiz Inacio Lula da Silva skupiał się głównie na krytyce polityki Bolsonaro, obiecywał zmianę systemu podatkowego i zmniejszenie emisji dwutlenku węgla.
Nowo wybrany prezydent
już wcześniej miał okazję piastować ten urząd.
27 października 2002 roku wygrał wybory prezydenckie. Wówczas jedną z jego pierwszych decyzji było ograniczenie wydatków publicznych. W 2006 roku Lula da Silva ponownie wygrał wybory i zasiadał na fotelu prezydenta do 2011 roku. Podczas sprawowania funkcji cieszył się poparciem społecznym sięgającym 90 procent.