W sobotę doszło do
strzelaniny w markecie sieci Walmart w El Paso
w Teksasie.
21-letni nacjonalista
Patrick Crusius
zabił tam 20 osób i ranił 26.
Na forum 8chan opublikował wcześniej manifest,
w którym obrażał migrantów i pisał o separatyzmie rasowym.
W czterostronicowym dokumencie zabójca napisał:
"Prawdopodobnie dzisiaj umrę".
Według CNN manifest został opublikowany mniej niż 20 minut przed tym, jak policja otrzymała pierwsze telefony o strzelaninie w El Paso.
Dokument jest pełen nienawiści nacjonalistycznej i rasistowskiej wobec imigrantów i Latynosów.
Crasius obwinia imigrantów i Amerykanów pierwszego pokolenia za odbieranie pracy i mieszanie się kultur w Stanach Zjednoczonych.
Przed masowymi strzelaninami w Christchurch w Nowej Zelandii, w marcu, konto przypuszczalnie należące do
sprawcy zamachu zamieściło link do 87-stronicowego manifestu, również na 8chanie.
Wiele osób oskarża 8chana o to, że inspiracją do przestępców są niemoderowane nienawistne dyskusje na forum.
Tam również wielu z nich decyduje się na umieszczanie swoich manifestów.
8chan należy do ponad 19 milionów stron internetowych
korzystających z usługi Cloudflare.
Okazuje się, że w związku z oskarżeniami,
Cloudfire postanowił wypowiedzieć umowę
. W uzasadnieniu tłumaczy, że serwis spowodował wiele tragicznych zgonów. Stwierdzono, że jeśli nawet 8chan nie naruszył prawa, to
odmawiając moderowania swojej "przepełnionej nienawiścią społeczności", stworzył środowisko, które zachęciło zamachowców do popełnienia zbrodni.
"
Niechętnie tolerujemy treści, które uważamy za naganne, ale wyznaczamy granice platform,
które pokazały, że bezpośrednio inspirują tragiczne wydarzenia i z założenia działają niezgodnie z prawem.
8chan przekroczył tę granicę.
W związku z tym nie będzie już mógł korzystać z naszych usług" - stwierdził w oświadczeniu Matthew Prince, współzałożyciel i prezes Cloudfire.
Całe oświadczenie można przeczytać tutaj:
8chan i inne tak zwane czany
(np. polski karachan), to niemal
pozbawione moderacji fora.
Dzięki anonimowości i brakowi nadzoru, możliwe jest poczucie humoru niedostępne gdzie indziej, memy z wykorzystaniem obrazów, które w popularnym internecie nie mogłyby zostać użyte (np na zdjęciach prawdziwych zwłok, pornografii).
W takich miejscach
prowadzone są też nieskrępowane rozmowy o przemocy, narkotykach czy nienawiści
wobec różnych grup społecznych.
Niektóre z tych memów
przenikają do polskiej kultury czanów,
albo nawet popularnych serwisów, takich jak
jbzdy.pl, gdzie moderatorzy świadomie dopuszczają żarty z przemocy wobec kobiet: