Wczoraj w Toruniu zakończył się festiwal filmowy Camerimage. Jego gośćmi byli m.in.
Quentin Tarantino, Edward Norton i Richard Gere
. Dziś aktor znany m.in. z filmu
Pretty Woman
, odwiedził również Sejm.
Gere przyjechał na zaproszenie posłanki
Moniki Wielichowskie
j z PO, która w poprzedniej kadencji Sejmu prowadziła sejmowy zespół ds. Tybetu. Jak tłumaczy, "Gere jest buddystą i uczniem Dalajlamy".
- Dostałam sygnał tydzień temu, że do Polski przyjeżdża po raz pierwszy zresztą Richard Gere, który odbierał wczoraj w Toruniu nagrodę na jednym z festiwali filmowych i postanowiliśmy, że odwiedzi również parlament - mówi posłanka w rozmowie z TVP Parlament.
-
Odbyła się fajna dwugodzinna rozmowa o zasadach demokracji, o tym, czym jest konstytucja
- dodaje.
W Sejmie aktor spotkał się z
Adamem Bodnarem i Małgorzatą Kidawą-Błońską
.
- Jestem pierwszy raz w Polsce i chcę dowiedzieć się o czym myślą Polacy, jakie mają problemy. Mamy podobne problemy w USA - mówił aktor.