fot. KMP Toruń
W komisariacie na
toruńskim Rubinkowie
doszło do niemałego skandalu. We wtorek około godz. 22:00 w komisariacie policji pojawili się funkcjonariusze
Biura Spraw Wewnętrznych Policji
. Po jakimś czasie wyprowadzili z niego w kajdankach dwóch innych funkcjonariuszy.
Okazuje się, że
zatrzymano dwóch policjantów
Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Toruniu. Mieli oni rozpocząć służbę kilkanaście minut przed zatrzymaniem. Znajdowali się
pod wpływem środków odurzających
:
- Do Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy, dotarły informacje świadczące o tym, że dwóch policjantów ruchu drogowego z komendy w Toruniu, w czasie służby, może być pod wpływem narkotyków, do jednostki natychmiast udał się patrol oficerski - przekazała lokalnym mediom mł. insp. Monika Chlebicz, rzeczniczka prasowa KWP w Bydgoszczy.
Czynności procesowe w sprawie nadzorowała Prokuratura Rejonowa Toruń Wschód. Policjanci, którzy pojawili się na służbie pod wpływem środków odurzających, są doświadczonymi funkcjonariuszami. Rzeczniczka prasowa podkreśliła w rozmowie z mediami, że poniosą możliwe surowe konsekwencje dyscyplinarne - zostaną
zwolnieni ze służby
.
- Pierwszy funkcjonariusz ma
34 lata i 10 lat służby, drugi to 35-latek z 14-letnim stażem
. Nigdy nie będzie akceptacji ze strony przełożonych, ale także całego naszego środowiska, dla takich zachowań - mówi mł. insp. Monika Chlebicz.