Dziennikarze dobrali się do informacji o "ludziach Błaszczaka", wysysają państwowe pieniądze na rzadko spotykaną skalę

Onet prześwietlił zarobki członków rady nadzorczej zbrojeniowej spółki Exatel. Okazuje się, że

, szefem Ministerstwa Obrony Narodowej,

Redakcja informuje w artykule, że

, mimo że, zgodnie z ustawą o dostępie do informacji publicznej, każdy powinien mieć dostęp do takich danych.

, rzeczniczka Exatel, na prośbę o udostępnienie informacji stwierdziła, że "Exatel nie jest uprawniony do podawania takiej informacji" co jest niezgodne z prawem. Finalnie spółka przekazała dane o zarobkach dwa miesiące od pierwszej wiadomości Onetu.

Rada Exatel liczy siedem osób, choć polskie prawo dopuszcza obsadzenie rady nadzorczej spółki publicznej pięcioma osobami.

, reszta otrzymuje wynagrodzenie w wysokości 6605 zł. Członkowie spotkali się zaledwie 4 razy w roku, co oznacza, że przewodniczący za jeden dzień pracy otrzymał 21,8 tysiąca zł, a pozostali zarobili po 19,8 tysiąca zł.

Lewandowska tłumaczy, że tak nieliczne spotkania są wynikiem trwającej pandemii, a członkowie rady wykonywali też głosowania zdalne. 

Dziennikarze sprawdzili również, kto zasiada w radzie. Znajdują się tam cztery osoby związane bezpośrednio z Błaszczakiem i jedna z PiS: Tomasz Zdzikot (prezes Poczty Polskiej), Agnieszka Glapiak (szefowa Centrum Operacyjnego MON), Andrzej Jarema (dyrektor generalny MON), Wojciech Stępień (dyrektor biura ministra obrony narodowej), Piotr Guział (członek zarządu ds. rozwoju w Orlen Deutschland).

Zobacz też: