Sfrustrowani pracownicy japońskiej firmy marketingowej Piala poskarżyli się kierownictwu, że
przerwy na papierosa
, które regularnie robią sobie ich koledzy palacze, wpływają na produktywność, a osoby niepalące pracują od nich ciężej. Jeden z pracowników podkreślił w mailu, że takie przerwy powodują problemy w zespole.
Okazuje się, że ponad 30 proc. pracowników firmy pali papierosy. Dlatego CEO Piala Takao Asuka wprowadził zmiany w polityce płatnego urlopu
- Nasz dyrektor generalny zapoznał się z tą uwagą i zgodził się z nią, dlatego w ramach rekompensaty dajemy niepalącym dodatkowy czas wolny - powiedział Hirotaka Matsushima, rzecznik firmy.
Dodał, że częste przerwy na papierosa sprawiały, że wielu pracowników nie było przy biurku przez ponad 15 minut dziennie. Dlatego w ramach rekompensaty niepalący otrzymają
dodatkowe 6 dni płatnego urlopu
.
Asuka chciałby, żeby nowe zasady zachęciły jego zespół do rzucenia palenia. Jego metoda zaczyna działać - już czterech z 42 palaczy zrezygnowało z nałogu.
Z danych WHO wynika, że co roku w Japonii umiera około 130 tysięcy osób z powodu chorób związanych z paleniem papierosów.
Z 33 badań z 2020 roku
wynika, że palacze palacze mieli średnio o 31 proc. wyższy wskaźnik zwolnień lekarskich.