fot. East News
Rzeczpospolita
przeanalizowała dostępne dane dotyczące zwolnień lekarskich, z których wynika, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych
zwiększa liczbę przeprowadzanych kontroli
, a dzięki temu urzędnicy wykrywają coraz więcej nieprawidłowości.
Tylko w ciągu pierwszych trzech miesięcy 2023 roku ZUS przeprowadził 117,2 tysiąca kontroli zaświadczeń o czasowej niezdolności do pracy. To o 5 proc. więcej niż w poprzednim kwartale. Z kolei w porównaniu do pierwszego kwartału 2022 roku liczba kontroli zwiększyła się o 17 tysięcy.
Wzmożone kontrole sprawiły, że w pierwszym kwartale bieżącego roku wydano o niemal 7 proc. więcej decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych niż na przestrzeni ostatnich trzech miesięcy 2022 roku.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało, w pierwszym kwartale 2023 roku aż
700 lekarzy wypisało przynajmniej jednego dnia minimum 30 zwolnień
, a rekordziści wypisywali ponad 300 zaświadczeń L4.
- Wykryto lekarza, który jednego dnia w styczniu wystawił 300 zwolnień, potem tylko jednego dnia w lutym 310 zwolnień i innego dnia w marcu 356 zwolnień. Nierealne jest rzetelne zbadanie pacjenta przy takim tempie ich wystawiania. Zarówno porada w gabinecie, jak i przez internet czy telefon nie jest i nie może być automatem do wystawiania zwolnień lub recept - podkreślił rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz.
Dlatego resort zdrowia chce wprowadzić przepisy, które zobowiążą lekarzy wypisujących zwolnienia do przeprowadzania szczegółowego wywiadu lekarskiego. Czas trwania wywiadu przypadający na jednego pacjenta zostanie określony stosowną ustawą.