Ministerstwo Cyfryzacji Tajwanu wprowadziło
zakaz instalowania TikToka
czy jego chińskiej wersji Douyin dla pracowników sektora publicznego. Rząd uznał, że
aplikacje zagrażają bezpieczeństwu
informacji i komunikacji w kraju.
Jak informuje Taiwan News, decyzja władz Tajwanu zapadła po oświadczeniu amerykańskiego FBI z 2 grudnia, dotyczącym tego, że TikTok budzi obawy związane z bezpieczeństwem narodowym. Istnieje bowiem podejrzenie, że
władze Chin manipulują algorytmem
rekomendacji w aplikacji, przez co mogą wywierać wpływ na opinię publiczną.
Tajwański ekspert ds. biznesu Hsieh Chin-ho stanowczo stwierdził, że "TikTok jest potężnym motorem napędzającym zniszczenie Tajwanu".
W ślady Tajwanu poszedł amerykański stan Maryland, który 6 grudnia zakazał używania TikToka i "innych chińskich oraz rosyjskich produktów" przez pracowników agencji państwowych.
Rzecznik TikToka udzielił komentarza redakcji NBC News.
"Uważamy, że obawy związane z zakazami są w dużej mierze podsycane przez
dezinformację
o naszej firmie. Zawsze chętnie spotykamy się z decydentami stanowymi, aby omówić nasze praktyki w zakresie prywatności i bezpieczeństwa. Jesteśmy rozczarowani, że wiele agencji państwowych, urzędów i uniwersytetów, które używały TikTok do budowania społeczności i łączenia się z wyborcami, nie będzie już miało dostępu do naszej platformy" - napisano w oświadczeniu.