fot. RIA Novosti
Siergiej Szojgu
miał pojawić się we wtorek na posiedzeniu zarządu departamentu wojskowego po trzech tygodniach nieobecności w przestrzeni publicznej. Rosyjski minister obrony
oskarżył Zachód o przeciąganie konfliktu w Ukrainie
.
Agencja RIA Novosti donosi, że we wtorek 19 kwietnia odbyło się posiedzenie zarządu departamentu wojskowego w rosyjskim Ministerstwie Obrony Narodowej w sprawie "realizacji planów działań w Południowym Okręgu Wojskowym i Flocie Północnej".
Szojgu zapowiedział
wprowadzenie nowych metod walki
, które pozwolą armii "lepiej dostosować się do współczesnych warunków konfrontacji zbrojnej". W tym celu armia oraz marynarka zostaną wyposażone w nowy sprzęt. MON rozważa również wykorzystywanie technologii z elementami sztucznej inteligencji.
- Ich użycie pozwoliłoby już dziesięć razy skrócić czas wprowadzania oznaczenia celów do systemów broni dalekiej zasięgu o wysokiej precyzji, takich jak Kalibr i Kindżał - powiedział.
Minister mówił o realizacji planu "wyzwolenia Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej", a także uznał, że
ilość zagranicznej broni dostarczanej na Ukrainę "wyraźnie wskazuje na intencje Zachodu do sprowokowania kijowskiego reżimu do walki do ostatniego Ukraińca"
.
- Stany Zjednoczone i kontrolowane przez nie kraje zachodnie robią wszystko, aby jak najbardziej opóźnić specjalną operację wojskową - zaznaczył.
Z posiedzenia departamentu opublikowano jedynie fotografię Szojgu, który siedzi sam przy stole. W Rosji coraz częściej pojawiają się plotki o chorobie ministra, przez którą ma być nieaktywny medialnie.
Kilka dni temu Leonid Niewzlin, rosyjski oligarcha, który blisko 20 lat temu musiał uciekać z Rosji przed władzą Władimira Putina, napisał, że
stan zdrowia Szojgu jest zły
, a w samym MON doszło do aresztowań kilku generałów.