fot. Facebook/Wspólnota Miłość i Miłosierdzie Jezusa
W sieci pojawiło się dziś
nagranie pochodzące z nabożeństwa w kościele pw. Zesłania Ducha Świętego
we wsi
Czatachowa
w województwie śląskim. Słychać na nim, jak ksiądz radzi wiernym, aby
zdejmowali maseczki dla "własnego dobra"
oraz poleca odkażać się wodą święconą.
- Jak ktoś chce nosić maseczkę, to na swoją odpowiedzialność, ale
są takie przypadki, że w jednym z krajów kilkoro dzieci umarło dlatego, że w szkole nosiło maseczki
,
Można się tylko zatruć nosząc maseczkę w kościele,
więc taka moja prośba, żeby nie nosić, dla swojego zdrowia, bezpieczeństwa. Żeby modlić się w wolności, w spokoju a nie z maską. Bo jak można wielbić Pana Boga? Nie można, wszystko będzie tłumione - słyszymy na nagraniu.
-
Bardzo was proszę, jeśli nie chcecie mnie zarazić, to tutaj jest kropielnica, jest woda święcona, odkażajcie się.
Okazuje się, że duchownym, który zaleca wiernym zdejmowanie maseczek jest
ojciec Daniel Galus
, który prowadzi we wsi
Pustelnię Czatachowa
i Wspólnotę Miłość i Miłosierdzie Jezusa. Autentyczność nagrania potwierdził
Nowej Trybunie Opolskiej
sekratariat Pustelni
.
Ojciec Daniel od wielu lat budzi kontrowersje, również wewnątrz Kościoła. W 2017 roku metropolita częstochowski a
bp Wacław Depo
w specjalnym oświadczeniu radził, aby
"powstrzymywać się"
od udziału w spotkaniach, które organizuje duchowny.
Gazeta Wyborcza
pisała wówczas, że w otwartych spotkaniach modlitewnych biorą udział tysiące osób, w tym znani celebryci. Sprawę ojca Daniela i prowadzonej przez niego wspólnoty miała również badać częstochowska kuria.
W mediach wielokrotnie pojawiały się również informacje, że
Wspólnota prowadzona przez ojca Daniela może działać na zasadzie sekty
. Nie wiadomo, ilu liczy członków, ze zdjęć wynika jednak, że na spotkania przyjeżdża wiele osób. Profil wspólnoty na Facebooku lubi ponad 70 tysięcy osób, podobnie profil samego ojca Daniela.
Tak wyglądało jedno ze spotkań wspólnoty w lipcu tego roku: