Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę
, która prowadzi
telefon zaufania dla dzieci i młodzieży
, alarmuje, że
Ministerstwo Edukacji i Nauki
próbuje
usunąć
informację o numerze telefonu z podręczników. Resort kierowany przez
Przemysława Czarnka
miał zdecydować o tym m.in. po interwencjach Ordo Iuris. "Zaniepokojonym rodzicom" i ministerstwu nie podoba się to, że na stronie telefonu zaufania znajdują się odnośniki do innych witryn, np. do sexed.pl. Wcześniej MEiN usunął numer telefonu ze swojej strony.
Przypomnijmy, że w zeszłym roku rząd
zrezygnował z finansowego wsparcia
telefonu zaufania
116 111
, które i tak wcześniej znacznie ograniczył. Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę prowadzi więc inicjatywę dzięki wpłatom indywidualnych darczyńców i wsparciu prywatnych firm.
Od 2008 roku, kiedy telefon zaczął działać, konsultanci odebrali ponad 1,4 mln telefonów i przeprowadzili prawie 5 tysięcy interwencji w przypadku zagrożenia zdrowia lub życia dziecka. Tylko w pierwszej połowie 2023 takich interwencji przeprowadzili 497. Telefon działa 24 godziny na dobę, uruchomiono również linię wsparcia w języku ukraińskim.
O tym, że MEiN zdeydował się na usunięciu informacji o numerze telefonu zaufania z podręczników informowało niedawno Radio Zet. Wydawnictwo Nowa Era - wydawca podręcznika dla klasy czwartej szkoły podstawowej, w którym jest informacja o telefonie 116 111 - miało otrzymać
polecenie z MEiN
. Resort miał powołać się na "analizę ekspertów" oraz sygnały od "zaniepokojonych rodziców".
W sprawie interweniowało też
Ordo Iuris
, które w analizie dotyczącej telefonu zaufania wskazywało, że z podręczników powinna zniknąć informacja o numerze telefonu zaufania. Wskazywano m.in., że na stronie inicjatywy znajdują się odnośniki do innych witryn, np. organizacji wspierających społeczność LGBT czy dotyczące edukacji seksualnej.
Największym problemem dla MEiN ma być
odesłanie do strony sexed.pl
, która powstała w ramach inicjatywy Anji Rubik. Tak twierdzą urzędnicy ministerstwa, którzy mówili o tym na spotkaniu parlamentarnego zespołu praw dziecka.
- To jest kwestia tego niefortunnego linku do strony sexed.pl. Nie mogę podać żadnych wypowiedzi specjalistów wypowiadających się na temat treści zagrażających zdrowiu psychicznemu i rozwojowi psychicznemu dzieci. Ale ta strona istnieje, można ją obejrzeć. Niech każdy zajrzy i zobaczy, jakie treści - typowo dla dorosłych - są tam zamieszczane. Nie chciałabym być zmuszona do ich cytowania - mówiła Beata Kosiec z departamentu wychowania i edukacji włączającej cytowana przez
Gazetę Wyborczą
.
Jak podaje Radio Zet, w nowym wydaniu podręcznika usunięty zostanie link odsyłający do strony telefonu zaufania, nie wiadomo jeszcze, czy pojawi się w nim sam numer telefonu. Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę przekonuje, że o telefonie 116 111 powinno się informować jak najszerzej.
- Dziś młodzi ludzie komunikują się na czatach i za pomocą maili. Jeśli nie będą wiedzieli, że w poszukiwaniu pomocy mogą do nas również napisać, a nie tylko zadzwonić, ktoś może stracić szansę na zyskanie pomocy - mówiła w czasie spotkania parlamentarnego zespołu praw dziecka
Renata Szredzińska
z zarządu Fundacji.
Powstał również
apel
do Przemysława Czarnka.
"W dobie narastającego kryzysu zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży w naszym kraju,
kluczowe jest szerokie informowanie dzieci o dostępnej pomocy
. W 2022 r. wg danych policji aż 2093 młode osoby próbowały odebrać sobie życie, 150 prób zakończyło się śmiercią dziecka. Pod względem liczby prób samobójczych Polska zajmuje drugie miejsce w UE, po Niemczech" - czytamy na stronie Fundacji.
Organizacja przypomina, że MEiN już wcześniej usunęło informację o numerze telefonu ze swoich stron internetowych, a teraz chce zrobić to samo z podręcznikami.
"Gdy telefon był dofinansowany ze środków MSWiA (do 2021 r., z przerwą w latach 2017-2019), Ministerstwo kontrolowało jego działanie, sprawdzało zasady funkcjonowania, kwalifikacje personelu
. Nigdy nie zgłosiło żadnych zastrzeżeń.
Dzieci, które skorzystały z pomocy, wysoko oceniają jej jakość, regularnie dostajemy wiadomości, że dziecko porozmawiało z rodzicem, wspólnie zdecydowali o pomocy specjalistycznej, że omówienie problemu z konsultantem pomogło dziecku znaleźć rozwiązanie czy przywrócić nadzieję. Pozbawienie dzieci informacji o numerze telefonu 116111 to ryzyko, że ze swoimi problemami zostaną zupełnie same! Dlatego domagamy się szerokiej kampanii informacyjnej o dostępnych kanałach pomocy, w tym o telefonie 116111 prowadzonym przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę. Blokowanie tej informacji jest działaniem na szkodę dzieci!" - apeluje Fundacja.