Od kilku dni głośno jest na temat
startu Romana Giertycha do Sejmu
z list Koalicji Obywatelskiej. Natychmiast politykowi i adwokatowi przypomniano współpracę z PiS i Samoobroną w 2005 roku. Wypominano mu także działanie w Młodzieży Wszechpolskiej oraz jego słowa na temat
aborcji
, którą jeszcze w 2007 roku nazywał zabójstwem.
Ojciec
Romana Giertych Maciej w ostatniej rozmowie z
Super Expressem
stwierdził, że j
ego syn nie zmieni zdania
na temat aborcji:
- Wiem, że Roman jest przeciwko aborcji i uważam, że nie zmieni poglądów. I dobrze, powinien pozostać wierny przekonaniom - powiedział
Super Expressowi
Maciej Giertych.
Na sytuację natychmiast zareagował kandydat KO:
Giertych jednak nie przejmuje się krytycznymi komentarzami i już
rozpoczął kampanię
. W sieci pojawiło się nagranie, w którym potwierdził, że przyjął propozycję Tuska dotyczącą startu w wyborach. Oprócz tego
atakuje on także Jarosława Kaczyńskiego:
- Przyjąłem propozycją Donalda Tuska i wystartuję przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu w województwie świętokrzyskim, skąd pochodzi duża część mojej rodziny. Cieszę się, Jarku, już na nasze wspólne debaty, spotkania, na trasie kampanii - mówi na nagraniu udostępnionym w sieci Roman Giertych.
- Dla oczyszczenia naszych relacji moglibyśmy zacząć rozmowę od sprawy dwóch wież. Może pojawią się nowe dowody i okoliczności związane z księdzem Sawiczem, z kopertą od księdza, o której mówił Twój powinowaty Gerald Birgfellner - dodaje.
W nagraniu wystąpiła także
córka
Giertycha, Karolina, która sprzedaje namalowane przez siebie obrazy, aby wesprzeć start swojego ojca w wyborach. Oprócz tego przekonuje ona w filmie, że przypilnuje ojca w sprawie "praw kobiet":
- Mój tata wygląda na takiego surowego, konserwatywnego, ale tak naprawdę jest osobą bardzo ciepłą i ma otwarty umysł. A jeżeli chodzi o
prawa kobiet,
to
jest nas w domu cztery: moja mama, ja i moje dwie siostry, no więc raczej go przypilnujemy
- mówi Karolina Giertych.