W środę w
Łukowie
doszło do
potrącenia 65-letniego rowerzysty
przez kierującego osobową
mazdą
. Do zdarzenia doszło na rondzie, gdzie - zdaniem policji - kierowca mazdy nie ustąpił rowerzyście pierwszeństwa. Nagranie ze zdarzenia pojawiło się w mediach społecznościowych, wywołując wiele kontrowersji i oburzając kierowców. Wielu z nich przekonuje, że winę za wypadek ponosi rowerzysta.
Do wypadku doszło po godzinie 18 na rondzie przy ulicy Kaczorowskiego. Jak podaje łukowska policja, "kierujący samochodem marki Mazda 49-letni łukowianin potrącił jadącego rowerem 65-letniego mieszkańca Łukowa. Pokrzywdzony rowerzysta doznał poważnych obrażeń ciała i został przewieziony do szpitala. Na szczęście jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo".
Policjanci drogówki wstępnie ustalili, że "kierujący Mazdą wjeżdżając na rondo
nie zachował szczególnej ostrożności i nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu jadącemu rowerem
po tym rondzie 65-latkowi". Prowadzący postępowanie ustalają jednak dalsze szczegóły i analizują zapis kamer miejskiego monitoringu. Jedno z nich policja udostępniła "ku przestrodze" innych uczestników ruchu drogowego.
Nagranie udostępnił na Twitterze kanał Stop Cham. Wywołało ono
dyskusję i oburzenie wśród wielu komentujących
.
"Rowerzysta ma obowiązek jechać jak najbliżej prawej krawędzi jezdni :) a on jechał prawie dwoma pasami jednocześnie".
"A potem strach iść do przedszkola z moim trzylatkiem, bo rowerzyści mają w d*pie zasady panujące na wspólnym odcinku DDR/DDP i zasuwają te 20-30 kmh pomiędzy ludźmi. I mówię to jako pieszy, rowerzysta i kierowca".
"Jechał jak po swoje i się nadział. Ja jeżdżę zupełnie inaczej i nikt mnie nie najechał".
"Rowery na chodniki - a mówię to jako kierowca auta i roweru. Nic mnie tak nie wk*rwia jak rower na drodze , który jedzie całym pasem" - czytamy w komentarzach.
Pod postem Rowerowych Sygnałów głos zabrał również działacz Konfederacji
Jakub Grygowski
:
"Rowerem się nie powinno poruszać po drogach publicznych.
Każdy normalny kierowca ma ochotę zrobić dokładnie to samo z każdym durnym rowerzystą"
- napisał.
Dla równowagi pojawia się jednak też wiele
komentarzy
, które nie kwestionują winy kierowcy mazdy.
"Gdyby tam był samochód, nie rower, to też by zaliczył stłuczkę. Kierowca Mazdy po prostu wziął to rondo z zaskoczenia, nawet się nie bardzo przejmując, że jakieś pierwszeństwo przejazdu jest".
"Szofer z Mazdy widział, że inni stoją ale nie, nie on. On stać nie będzie. On jest szybki bill i pokaże jak się wjeżdża na rondo" - czytamy.
fot. KPP Łuków