Najgorsze w tym jest to, że pewnie rząd w nagrode da tym miastom finansowanie zastępujące brakujące fundusze Unijne i nic im sę nie stanie, tylko my jako podatnicy zapłacimy...
Jestem w "komfortowej" sytuacji nie posiadania już babci ani dziadka, ani nikogo w podeszłym wieku, kto chodziłby do koścoła. Tak wiec, niech chodzą. Niech zaczną się masowe intensywne terapie chorób współistniejących. Szkoda, że to się odbije kosztem osób niczemu nie winnych, ale widzę, że już nic ludzi nie przekonuje. W końcu jak można wierzyć w coś, czego nie widać, cnie?
Po pierwsze Duda ma jedną jedyną funkcję na której zależy PiSowi, a która doprowadza co najmniej połowę Polaków do białej gorączki - podpisywanie wszystkich ustaw jak leci. I to już jest argument któy mi wystarcza w drugiej turze do zagłosowania na Trzaskowskiego. Co zablokuje to jego. Jest szansa, że nie uda im się zmienić dzięki temu konstytucji.
Po drugie mam wrażnenie, że nie do końca rozumiem komentarz o 500+. To oczywiste, że każda normalnie myśląca osoba (i najpewniej pracująca) chciałaby usunięcia tych wszystkich socjali. Jedyne co byłbym w stanie uznać za ciekawy krok to 500+ w postaci ulgi podatkowej.
Pełny kapializm to również skrajność. To by się skończyło kompletnym wyzyskiem ludzi. Nie jestem za mocnym socjalizmem jak teraz to zaczyna wyglądać u nas, ale móienie, że tyko czytsy kapitalizm ma sens, to również niepoznanie tematu do końca.
Zgadzam się, aczkolwiek, poza takim podejściem, wypadałoby przestać gadać głupoty o tym jaki homo-, germano-, euro- terror wniesie Trzasku. Co niby sam prezydent bez poparcia sejmu może?
Ci ludzie nie mają wstydu, honoru, dumy i pewnie też u nich średnio ludzką godnością. Ale nie można im odmówić cwaniactwa (bo o jakimkolwiek sprycie czy inteligencji raczej bym nie marzył). Doskonale wiedzą, że mogą sobie pozwolić na rzeczy które w cywilizowanym kraju by nie przeszły. I wiedzą jak się z tych rzeczy tłumaczyć i jak je tuszować, tak, żeby nadal demokratyczna większość ich popierała. I ot ten kraj zgubi. Opozycja juzdawno położyłą lachę na większości społeczeństwa, która nie jest i nie może być wykształciuchami, klasą średnią, przedsiębiorcami czy tym bardziej elitą. I dlatego nic się nie zmieni w tym kraju dopóki partie nie zaczną patreć na potrzeby całeo kraju, a nie tylko swojej grupy docelowej.
Dla normalnych wyborców taka zagrywka byłaby gwoździem do trumny. Za to w tym przypadku wyborcy Dudy stwierdzą "oj tam oj tam", a wyborcy Bosaka nadal będą mówić, że Duda mimo wszystko lepszy, bo przecież homopropaganda itp itd.