"Wzrost gospodarczy jest bardziej odwracalny niż życie ludzi" dlatego trzeba inwestować w naukę ku dobru gatunku ludzkiego niż "jak zrobić produkt z gównolitu by się zjebał miesiąc po gwarancji i konsument musiał kupować nowy"
W aktualnej sytuacji powinno się pochylić bardzo nad 500+ i je ograniczyć lub zlikwidować. Jeśli ktoś się pulta że nie ma pinionszków na chleb (czyli wszelkie karynki), to proszę bardzo - państwo dostarcza maszynę do szycia i materiały do szycia maseczek jednorazowych i za każdą uszytą sztukę płaci 5 PLN. Daje się kurwa, wędki, nie ryby
Może to będzie wiatr niosący zmianę władzy. Bo czas wykopać tych niekompetentnych i cynicznych zasrańców od koryta które dzieli i szczuje na siebie nawzajem. Potrzeba nam jebanych kompetencji i jaj, a nie robienia gały z połykiem kościołowi i USA, które na 100% i teraz się na nas wypnie. Wielki, kurwa, sojusznik. A jak tam z przepłaczonymi F-32? Klepnięte?
Wszędzie dramat będzie, wszędzie mogą się pozmieniać albo systemy, albo elity. Wszystko teraz się trzyma na ślinę bo nie wiadomo co przyniesie jutro (dosłownie). Jako świat i gatunek stoimy u progu koniecznych zmian, bo aktualna cywilizacja, jak widać, nie ma racji bytu. COVID bardzo fajnie nam pokazał w wersji demo co by się stało z ludzkością gdy efekt cieplarniany nas dojebie. Aktualnie? Emisje z powodu zamrożenia wielu gałęzi przemysłu i ograniczeniom transportowym spadły. I te dane przydadzą się ekologom bo będą tak jasne jak słońce, które za 7-8 mld lat (nie pamiętam dokładnie) i tak zniszczy życie na Ziemi :)