Trwa 9. dzień protestów przeciw orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego. Przewodnim hasłem piątkowych protestów jest "
Wszyscy na Warszawę”
.
Manifestacje szły z trzech różnych kierunków: sprzed siedziby Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w Alejach Ujazdowskich, z placu Zamkowego, a także z placu Zawiszy.
O protestach w stolicy informowały największe światowe agencje informacyjne:
Na ulicach Warszawy pojawili się politycy opozycji, między innymi prezydent stolicy
Rafał Trzaskowski:
Bartłomiej Sienkiewicz
alarmuje, że został potraktowany gazem:
Jan Śpiewak
poinformował że dostał flarą w twarz, na dowód załączył film:
Swoją solidarność okazywali też pracownicy transportu publicznego:
Zgodnie z zapowiedzią w Warszawie pojawili się narodowcy i zwolennicy neofaszyzmu:
Z relacji w mediach społecznościowych wynika, że
bojówkarze związani ze skrajną prawicą atakowali uczestników protestów
. Niestety, chaos informacyjny nie pozwala jednoznacznie stwierdzić, jakie dokładnie grupy są odpowiedzialne za ataki.
"Policjanci podjęli zdecydowane działania wobec grup pseudokibiców, którzy zagrażali bezpieczeństwu innych osób, a także używali pirotechniki. Działania są prowadzone w rejonie Wisłostrady i ul. Karowej. Są pierwsze zatrzymania - czytamy na twitterowym koncie KSP.
TVP informuje o zagrożeniu sanitarnym jakie stwarzają demonstranci. Na paskach w TVP Info możemy przeczytać o:
"bombie biologicznej"
,
"siewcach śmierci"
czy też
"chmurze wirusowej, która unosi się nad demonstrantami"
.
Policja pilnuje budynków TVP:
Około godziny 19:30 tłumy skierowały się na warszawski Żoliborz, pod dom
Jarosława Kaczyńskiego
.
Domu prezesa Prawa i Sprawiedliwości pilnują policjanci: