Logo
  • DONALD
  • SZPITAL BIELAŃSKI WALCZY Z FURGONETKAMI ANTYABORCYJNYMI. "NIKT NIE MOŻE SOBIE Z TYM PORADZIĆ"

Szpital Bielański walczy z furgonetkami antyaborcyjnymi. "Nikt nie może sobie z tym poradzić"

24.09.2020, 09:15
TOK FM opisuje histori
ę walki Szpitala Bielańskiego w Warszawie z nielegalnymi furgonetkami antyaborcyjnymi.
Kilka lat temu przed lecznicą Mariusz Dzierżawski z fundacji Pro-Prawo do Życia ustawił furgonetkę z hasłem "
Aborcyjna rzeźnia nr 2"
.
Szpital złożył zawiadomienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa. Prokuratura uznała, że nie ma podstaw do oskarżenia publicznego. Lecznica wystąpiła z prywatnym aktem oskarżenia. Wezwała do
usunięcia furgonetki
.
Jak podaje TOK.fm wyrok w tej sprawie zapadł w marcu tego roku. Dzierżawski został uznany za winnego, jednak odstąpiono od egzekwowania kary, ponieważ
furgonetka z tym hasłem zniknęła spod szpitala.
W jej miejsce za to
stanęła inna
.
Teraz hasło na furgonetce głosi, że w 2017 roku w tym szpitalu “
Aborterzy zabili 131 dzieci”
 Dorota Gałczyńska-Zych, dyrektor Szpitala Bielańskiego nie ma wątpliwości, że samochody fundacji Pro-Prawo do Życia wciąż będą stały przed szpitalem:
-
Cały czas trwamy w tym sporze
. Szpital odwołał się od wyroku. Nawet jeśli wygramy ten proces, samochody będą dalej stać - nie ma wątpliwości.
Wystarczy, że zmieni się samochód. Albo napis na nim
- mówi w rozmowie z TOK.fm.
- Nikt nie może sobie z tym poradzić. Sytuacja przypomina paragraf 22 - dopóki nie ma wyroku, dopóty służby nie mogą nic z tym zrobić. A wyroku nie będzie, bo zmienia się napis. I tak w kółko - dodaje.
TOK.fm zwraca uwagę, że istnieje jeszcze jedna droga na usunięcie furgonetki sprzed szpitala - zgłoszenie jej do straży miejskiej jako wraku.
Od 1 czerwca do 13 września tego roku wpłynęło pięć zgłoszeń w sprawie wraku lub pojazdu nieużytkowanego, stojącego w rejonie Szpitala Bielańskiego.
- W jednym przypadku pojazd został zakwalifikowany jako wrak, a następnie usunięty z drogi - przekazali TOK.FM strażnicy.
Niedawno
podobna furgonetka stanęła przed jednym ze szpitali w Krakowie
. Wszystko w związku z wpisem na Facebooku ginekolog Anny Parzyńskiej, która opowiedziała o sytuacjach w, których wykonywane są aborcje w  Szpitalu Uniwersyteckim na Kopernika.
Zobacz też:

Hej, przypominamy tylko:

1. Szanujemy nawet ostrą dyskusję i wolność słowa, ale nie agresję. Przemocowe treści będą usuwane.

2. W komentarzach można swobodnie używać embedów z mediów społecznościowych.

3. Polecamy założenie konta, dzięki temu możesz zobaczyć wszystkie swoje dyskusje w jednym miejscu i dodać coś (👉 Sortownia), co trafi na stronę główną.

4. Jeżeli chcesz Donalda bez reklam, dołącz do naszych patronów: https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA