Nie dość że wyprzedali sprzęt medyczny żeby poskupować ten wasz węgiel, to jeszcze macie czelność teraz czegoś żądać? Mam nadzieję, że medycy wam podziękują jak już traficie na ich oddziały.
Kierowca busika z paroletnią Skodą? W Polsce? Marzycielu... Poza tym nikt się nie będzie oburzał o Octavię, tylko o te limuzyny którymi się pozjeżdżają najbardziej roszczeniowi, bo kierowca busika będzie jeździł w tym momencie busikiem i nie będzie miał na to czasu.
Nie założę firmy bo w mojej branży zrobienie czegoś takiego graniczy z cudem, jestem skazany na pracę dla zagranicznych firm, chyba że kiedyś wygram w totka. Co nie znaczy, że nie pracowałem pod takimi właśnie januszami biznesu, co to nie chcieli wyposażyć firmy w potrzebny sprzęt ale stać ich było na sportowe samochody. Nie mówię że wszyscy tak działają, może i nawet mniejszość - ale oni zawsze najgłośniej drą mordę, że im daj.
Dzięki Włochom możemy się lepiej przygotować, bo na razie wygląda na to że u nas będzie identycznie tylko trochę później. Obserwować i wyciągać wnioski. Podłączyć na balkonie zestaw do karaoke i lodówkę.
Rozumiem, że takie kosze miałyby zastąpić normalne? Czyli taki bezdomny miałby znaleźć sobie dwa takie śmietniki na mieście, wywalić z nich śmieci na ziemię i zbudować sobie wybitnie brudny i śmierdzący kwadrat? Czy miałby ciągać ze sobą takie dwa swoje?
"For close to a decade, I worked as a software engineer to help sell jeans and t-shirts for a Fortune 500 retailer. It wasn’t very rewarding, but it paid the bills.
When my job was outsourced overseas, I realized it was my chance to do something more substantial in life; something that mattered to others.
So I left the workforce. I relocated my family to cut expenses. And I sacrificed a lot – and my family did too.
I tried a few ventures, but nothing had the magnitude I was hoping for. I hit some tough financial times, but I kept searching."
OK, więc szanowny Pan Programista był jakimś koderem zastąpionym przez kogoś z 3. świata, nie zdołał znaleźć innej roboty, a teraz zrobił się z niego planista futurystycznych miast? Zapraszam do zejścia na ziemię...
Nic z tego nie rozumiem, wzrosło poparcie dla partii która wyprzedała środki ochrony przed pandemią, kompletnie olewała służbę zdrowia, manipuluje danymi na temat liczby zachorowań, wprowadza opresyjne środki "bezpieczeństwa" jednocześnie sama je ignorując, itd... Gdzie tu jest logika?
W gruncie rzeczy masz rację, ale jak jesteś kierowcą w dużym mieście (i nie jeździsz SUVem) to widzisz dodatkowe argumenty. W nocy walą światłem w ryj (lub po lusterkach), jeżdżą agresywnie bo im nic nie grozi, zastawiają więcej niż jedno miejsce parkingowe, blokują tramwaje... A motokorpa reklamują te samochody jako miejskie ;)