Mam znajomego który prawdopodobnie zna kogoś kto może znać Dodę. Z tego sprawdzonego źródła mogę załatwić jej oryginalne odchody, w bardzo atrakcyjnych cenach. Świetna inwestycja. Zainteresowanych proszę o kontakt na priv.
Bardzo ciekawa informacja. Warto tylko zauważyć, że te 40% które nie chce mieć dzieci to średnia i dla Nigeryjczyków to tylko 23%. Gdyby 40% młodych na całym świecie (łącznie z Afryką i Chinami) faktycznie nie chciało mieć dzieci to mielibyśmy naturalną depopulacje i problem rozwiązałby się sam.
Btw to że przyszłość jest przerażająca dla młodych to chyba standard.
Kraje islamskie regularnie wymykają się zachodniemu rozumieniu świata. My patrzymy przez pryzmat krajów, narodów i tego oczekujemy, podczas gdy tam często ludzie myślą kategoriami rodzin, klanów, dolin. Pojęcie narodu jest dla nich często abstrakcyjne.
Obejrzałem całe i się autentycznie przeraziłem. Brak mi słów żeby opisać tego łepka. Z jednej strony jest mi go żal, z drugiej uważam że tacy jak on powinni być sterylizowani i pozbawieni praw obywatelskich.
Myślę, że w Polsce zrobili by to jednak subtelniej. Skończcie z tą małomiasteczkową fascynacją Zachodem. Tam mieszka taki sam, o ile nie gorszy plebs jak u nas i państwo traktuje go w podobny sposób co u nas.
Akurat alko (zwłaszcza mocny) i fajki to mogą sobie drożeć (tylko żeby się nielegalny handel nie rozwinął). To trucizny, więc niech ludzie płacą za nie więcej - cena jest podstawowym czynnikiem modelującym popyt.
Typowa przedstawicielka politycznych krzykaczy. Nic merytorycznego nie robi więc żeby zaistnieć wrzuca kontrowersyjne pomysły. Doskonale wie, że nic z tego ale chce zaistnieć.
3. zakazać używania asfaltu w miastach - jest rakotwórczy a gładka powierzchnia zachęca do jazdy autem, wrócić do kocich łbów
4. wystartować kampanie zachęcające do rzadszego mycia się - jeszcze kilkadziesiąt lat temu ludzie myli się raz dziennie albo i rzadziej, obecna moda na min 2 prysznice dziennie generuje ogromne zużycie wody
5. zakazać importu i produkcji ubrań z tworzyw sztucznych
Na razie z punktu widzenia konsumenta jest ok. Ceny w dyskontach i żabkach są zazwyczaj niższe niż u pani Wiesi, jednak jak wytępi się wszystkie małe sklepiki możemy dojść do oligopolu z silnymi zakusami na zmowy kartelowe. A to już będzie bardzo niekorzystne dla konsumentów.
Intersujący 'myk'. Ciekaw jestem czy niedługo nie pojawi się więcej takich historii. Już widzę oczami wyobraźni takie ogłoszenia na gumowym drzewie czy innym ulx: "zatrudnię dobrze zbudowanych panów, mieszkanie gratis"
Oczywiście, że nie jest to 'nie bo nie'! W tym krótkim poście chciałem tylko wyrazić swój pogląd. Z racji tego ze komentarz spadł na dół, myślę że rozwijanie myśli teraz nie ma już sensu.
Zabawa polega na tym, że będąc częścią wspólnoty jako suwerenny kraj zrzekamy się części suwerenności na rzecz organizacji zrzeszającej. Jednocześnie nie oznacza to, że zmuszeni jesteśmy być tylko odbiorcą regulacji, bo jako równoprawny członek organizacji mamy pełne prawo a wręcz obowiązek kształtować i rozwijać wspólnotę w kierunku który uważamy za słuszny.