Nie wiem czy ktoś zwrócił na to uwagę, ale gościa który zabił tego człowieka (nieumyślnie oczywiście) poza potencjalnymi wyrzutami sumienia nie czeka żadna kara. Chyba, że się mylę i toczy się jakaś sprawa, ale nic o tym nie słyszałem.
Wywołany do odpowiedzi, odpowiadam: tak, PhD, zdecydowanie nie KUL-u tylko bardzo przyzwoitej stołecznej uczelni i po kilku zagranicznych stypendiach doktoranckich. Obszar zdecydowanie bliższy fizyce niż teologii. Co do wyznania to moja prywatna sprawa, powiem tylko że mam poglądy zbliżone do Johna Graya. Bardziej oczytanym polecam jego niedawny wywiad dla Żakowskiego w Polityce.
Ciekaw jestem co ona sobie teraz myśli. Tak serio. Czy to jest coś w stylu: 'no głupia jestem, trzeba było siedzieć cicho to by mniej ludzi poszło' albo 'wrogowie działają i podjudzają, miałam racje' , czy coś zupełnie innego.
Sprawa wali na kilometr przepychankami tłustych któw na górze. Inna sprawa, że zwolnienie za zgłoszenie nieprawidłowości w tym mobbingu jest czymś niedopuszczalnym. Pracownik ma prawo zgłaszać takie rzeczy bez obawy czy dostanie za to mocniej po d*pie. A przynajmniej tak jest w cywilizowanych korpo a tu paździerz prlowski.
Wytłumaczenie jest banalne, ci ogarniający z wyższym odkrywają, że tvn łże, wiedząc że tvp łże ale mając tego świadomość oglądają jedno i drugie i sami oceniają 'perspektywy' i narracje, wyłuskują fakty z propagandy.
Ehh, napiszę tak żebyś zrozumiał. Może rozwinę, to trochę pomoże. Podzieliłem się luźną obserwacją, że gdy dwóch gości umawia się na okładanie po twarzach przed kamerami, w ramach spisanego kontraktu, to nawet jak jeden drugiego zabije to w sumie luz, nic mu się nie dzieje. Gdyby ta sama sytuacja miała miejsce przed dowolnym klubem / na domówce / gdziekolwiek indziej to po czymś takim byłoby śledztwo.
Ps. Jeśli to jest sport to czekam na kolejna dyscyplinę tego typu - może być kopanie po jajach albo wykręcanie sutków.
To kiepskie info dla CEO kościoła na Polskę. Musi zrobić jakieś poważne spotkanie z dyrektorami działów, głównie marketing i sprzedaż tu musi zadziałać, może product development. Potrzebny jest rebranding bo im uciekają potencjalnie najbardziej dochodowi klienci. ROI na wieśniakach jest przyzwoite ale miasto nie dowozi. Jest pandemia może warto to wykorzystać? Np. promocje na pogrzeby rodzinne? Ew wejść w nowe kanały msza na tiktoku, msza z udziałem maty albo fritza? Nowe formaty - pranki - msza bez komunii.
Ew. ogarnąć wielką warszawską pielgrzymkę na trasie Licheń-Św. Lipka-Częstochowa w intencji pokonania pandemii.