Podzielę się moim spostrzeżeniem. Zazwyczaj osoby, które krytykują mój sposób wysławiania się, same budują swoje wypowiedzi w sposób dość nieporadny, emocjonalny, odnoszący się zwykle tylko do jednego fragmentu mojej wypowiedzi i często przeplatany wulgaryzmami. Ot, taka ciekawostka.
Trybson czyli samiec alfa i zdobywca wszystkich foczek ma dwie córeczki? No pieknie. Za parę lat będzie drżał, żeby jego księżniczki nie spotkały takich jak on... śmieszny żarcik losu.
Doskonale, czyli jak rozumiem problem z niedostateczną reprezentacją kobiet na pewnych stanowiskach (np dyrektorskich) rozwiąże zmiana płci przez osoby, które mają te stanowiska?